Trąby wodne nad Bałtykiem. Ekspert wyjaśnia, kiedy są groźne
Trąba wodna przeszła w pobliżu plaży w Kołobrzegu, wywołując wśród turystów duże zainteresowanie, a nawet nerwowość. - Tym razem zjawisko było niegroźne, ale nie zawsze tak jest - mówi WP Krzysztof Ścibor, meteorolog, który specjalizuje się w prognozach dla wybrzeża Bałtyku.
Niecodzienne zjawisko obserwowali we wtorek przed południem turyści i mieszkańcy Kołobrzegu. Trąba wodna wytworzyła się nad powierzchnią morza, niedaleko plaży i portu. Świadkowie opowiadają lokalnym mediom, że lej - schodząc niżej - robił się coraz większy.
Trąba wywołała duże poruszenie wśród wczasowiczów. Wielu zastanawiało się, czy zjawisko nie jest niebezpieczne.
- To zależy, bo choć trąby powstają zawsze przy chmurach cumulonimbus - czyli kłębiastych, burzowych - to jednak na ich zachowanie wpływa rozbudowanie chmur. Dotyczy to też trąb powietrznych nad lądem - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Krzysztof Ścibor z pomorskiego biura prognoz Calvus.
Zazwyczaj trąby wodne (nazywane też morskimi) nie są groźne. - Tak było prawdopodobnie w tym przypadku, bo front, który przechodził tej nocy i rano nad Bałtykiem nie był zbyt silny - mówi synoptyk.
Inaczej jest, jeśli chmury cumulonimbus są wypiętrzone (nawet na kilkanaście kilometrów), a wraz z frontem występują gwałtowne burze.
- Po powstaniu superkomórki burzowej, trąba - zarówno nad lądem, jak i morzem, może być niebezpieczna. Zazwyczaj trąby nad Bałtykiem można traktować jednak tylko jako ciekawostkę - wyjaśnia nasz rozmówca
W Kołobrzegu wielu turystów sięgnęło po telefony, aby uwiecznić lej nad powierzchnią Morza Bałtyckiego. Udało się to również zachodniopomorskim "łowcom burz".
Trąba wodna w znacznej części jest przezroczysta. Zdarza się, że w początkowej fazie jedynym znakiem, że powstał wir jest ślad zostawiany na wodzie. Najczęściej wiry rozpadają się, dochodząc do brzegu.
W ostatnich tygodniach trąby zaobserwowano m.in. w okolicach Ustki, Darłówka, Karlskrony (Szwecja) i Väinameri (Estonia).
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl