Toruński prokurator skazany za ukrywanie akt i fałszerstwo
Karę dwóch lat więzienia i 10-letni zakaz
pracy w wymiarze sprawiedliwości wymierzył sąd prokuratorowi
Jackowi T. z Torunia. Skazano go za ukrywanie akt i fałszerstwo.
Rozpatrujący sprawę sąd w Inowrocławiu warunkowo zawiesił wykonanie kary więzienia na 5 lat. Uzasadnienie wyroku, tak jak cały przebieg procesu, było niejawne.
Jacek T., prokurator i rzecznik prasowy toruńskiej Prokuratury Okręgowej, odpowiadał przed sądem za to, że blisko 5 lat temu utrudniał postępowanie przeciwko Tadeuszowi P., szwagrowi jednej z pracownic prokuratury, oskarżonemu o prowadzenie samochodu po pijanemu. Prokurator bezprawnie kazał wykreślić sprawę z repertorium, jako rzekomo umorzoną i przetrzymywał jej akta, uniemożliwiając oskarżenie Tadeusza P.
Drugi zarzut stawiany Jackowi T. dotyczył sfałszowania przez niego podpisu asesora prokuratorskiego pod dokumentem pozwalającym zwrócić prawo jazdy żużlowcowi Tomaszowi Ch. Sportowiec został skazany za śmiertelne potrącenie kobiety i decyzją sądu pozbawiony prawa jazdy. Podrobiony dokument Jacek T. zniszczył.
Podczas czwartkowej publikacji wyroku Jacek T. nie pojawił się w sądzie. Wyrok jest nieprawomocny.