Tortury i tajne więzienia CIA
Podtapiali, bili i grozili śmiercią
Wieszali, podtapiali, grozili śmiercią - zdjęcia
Podtapianie, przykuwanie do ściany albo sufitu, zamykanie w skrzyni z insektami, wielodniowe klęczenie bez możliwości snu, bicie, poniżanie, grożenie gwałtem i straszenie śmiercią. Senat USA opublikował obszerny raport o brutalnych przesłuchaniach domniemanych terrorystów przetrzymywanych w tajnych więzieniach CIA ulokowanych w różnych miejscach na świecie.
Polscy politycy różnych opcji wielokrotnie zaprzeczali, aby takie więzienia w Polsce istniały. Domniemanie, że w naszym kraju (i w kilku innych europejskich) mogły znajdować się tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 roku organizacja Human Rights Watch. Według niej, były zlokalizowane na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach.
(WP.PL, TVN24, PAP, Newsweek, mg)
Amerykański raport o działaniach CIA
Media na całym świecie głośno komentują amerykański raport o działaniach CIA. Zawarte w nim opisy brutalnych tortur są wstrząsające. Politycy i komentatorzy zgodnie potępiają metody stosowane przez CIA i pochwalają prezydenta Baracka Obamę za to, że położył kres tym "haniebnym praktykom".
W raporcie zbadano dokładniej przypadki 119 osób (w tym 26 nie mających żadnych powiązań z terrorystami) przetrzymywanych przez CIA w więzieniach poza granicami USA. W ocenie amerykańskich senatorów program brutalnych przesłuchań CIA był nieefektywny i nie uzyskano za jego pomocą żadnych cennych informacji wywiadowczych. Co więcej, podczas "wzmocnionych przesłuchań" robiono rzeczy, które "wykraczały daleko poza granice prawa".
Senat USA odsłania tajemnice wywiadu i krytykuje CIA
Wśród metod przesłuchań opisanych w raporcie są takie jak: podtapianie, wielodniowe klęczenie, przykuwanie do ściany, polewanie zimną wodą, torturowanie głośną muzyką, poniżanie oraz "żywienie analne" i "nawadnianie analne" (przeprowadzane bez żadnych podstaw medycznych).
Guantanamo na Kubie
To zdjęcie i poprzednie fotografie, na których publikację kilka lat temu zgodziło się amerykańskie wojsko, przedstawiają obozy o nazwach Camp 4, Camp 5 i Camp 6 w Guantanamo na Kubie. Po atakach 11 września 2001 roku stało się miejscem przetrzymywania podejrzanych o terroryzm. Pierwsi więźniowie trafili do Guantanamo na początku 2002 roku. Od początku wiele kontrowersji budziły stosowane tam techniki przesłuchań.
CIA przyznała się do stosowania "nadzwyczajnych technik śledczych" w wielu tajnych więzieniach rozsianych po całym świecie.
"Czarna dziura" pod Kabulem
Najgorzej, według opublikowanego raportu, było w "czarnej dziurze" o kryptonimie Detention Site Cobalt. Najprawdopodobniej mowa tu o dawnej fabryce cegieł położonej na północ od Kabulu, którą CIA przejęła w 2002 roku. Osadzeni w więzieniu "Kobaltowym" siedzieli w celach bez ogrzewania i światła, byli bici, poniżani i zmuszani do stania przez wiele godzin z rękami skutymi nad głową, ciągano ich nago po betonowej podłodze.
Tajne więzienie CIA w Polsce?
W 2002 roku zaczęły działać kolejne tajne więzienia CIA rozsiane po całym świecie: "Zielone", "Błękitne", "Szare", "Pomarańczowe" i "Brązowe". Daty lądowań samolotów CIA w Szymanach sugerują, że pod kryptonimem "Błękitne" może kryć się Ośrodek Szkolenia Agencji Wywiadu w Starych Kiejkutach. To tam, między 2002 a 2003 rokiem mieli trafić między innymi zatrzymani podejrzewani o związki z Al-Kaidą.
Stare Kiejkuty to "Błękitne"?
Wprawdzie amerykański raport nie wymienia nazw państw, ale Krakowska Prokuratura Apelacyjna, prowadząca śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce, wystąpi do USA o udostępnienie raportu dotyczącego działań CIA.
Pod koniec lipca Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Polska ma zapłacić po 100 tys. euro zadośćuczynienia za naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka Palestyńczykowi Abu Zubajdzie i Saudyjczykowi Abd al-Rahim al-Nashiriemu. Obaj twierdzą, zostali osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Polsce, gdzie CIA miała ich torturować. Polska odwołała się od tego wyroku.