"Topi się łoś. Pomocy!" 6 leśników ruszyło na ratunek
We wtorek rano w biurze Nadleśnictwa Knyszyn (woj. podlaskie) odebrano dramatyczny telefon. – Topi się łoś, proszę o pomoc! – ktoś krzyczał. Mimo trudnych warunków, leśnikom udało się wyciągnąć zwierzę z torfianki.
Leśnicy szybko rozpoczęli akcję ratunkową uwięzionej klępy - samicy łosia. Zdjęcia, które dziś oglądamy na fanpage'u nadleśnictwa, ukazują skalę przedsięwzięcia. Klępa wpadła do zbiornika po wydobyciu torfu i nie mogła się z niego wydostać. Cała w błocie, grzęzła coraz bardziej. Jak czytamy, wyciągnięcie jej było "nieprzeciętnie trudne".
W akcję musiało zaangażować się aż 6 leśników. "Było zimno, grząsko i niestabilnie" - dowiadujemy się z postu, który zebrał kilka tysięcy polubień. Walka z naturą trwała aż 5 godzin i zakończyła się sukcesem. Zwierzę jest całe, dostało nawet imię od leśników: Brygi. "Wielki szacunek!", "Leśnicy przez duże L" - piszą internauci w komentarzach.