Tomasz Siemoniak u Jacka Gądka: PiS musiało wypić piwo, które nawarzyło 2 tygodnie temu
- Cieszę się, oczywiście. Po co to było PiS i wszystkim? Po co były te emocje i wielkie protesty? Trochę PiS musiało wypić piwo, które nawarzyło dwa tygodnie temu. Mamy satysfakcję z tego, a nasze panie z PO były bardzo mocno zaangażowane, że protest społeczny skłonił PiS do cofnięcia się. Wszyscy widzieliśmy jak zmieniają zdanie - dobrze, że w dobrej sprawie - mówił w programie "WP rozmowa" Tomasz Siemoniak (PO), pytany o wyrzucenie przez PiS do kosza obywatelskiego projektu całkowicie zakazującego aborcji.
07.10.2016 | aktual.: 07.10.2016 13:39
- A może PO chciała, by tego piwa było jeszcze więcej? Chyba po to był wniosek posła Kropiwnickiego o odłożenie prac aż do 11 stycznia? - pytał Gądek.
- To bez znaczenia. Przecież tego dnia złożyliśmy wniosek, żeby odrzucić ten projekt na komisji. To, że ktoś w jakąś taktykę legislacyjną się zaplątał, to nie ma większego znaczenia. Jestem przekonany, że miał (Kropiwnicki - przyp. red.) dobre intencje - mówił Siemoniak.
Pytany o propozycję PiS dotyczącą wsparcia dla dzieci, które urodzą się niepełnosprawne i rodziców ich wychowujących, Siemoniak określił te plany jako "słuszne i szlachetne". Podkreślił jednak, że pojawiły się w kontekście ogromnego społecznego protestu.
- Dlaczego PO nie wyszła z taką inicjatywą? - pytał Gądek.
Gość "WP rozmowy" wyjaśnił, że PO podejmowała różne inicjatywy, "co nie znaczy, że wszystkie problemy zostały załatwione". - Moim zdaniem, bilans polityki rodzinnej z przedszkolami za złotówkę, z budową wielu żłobków, darmowymi podręcznikami jest jednoznacznie pozytywny - zaznaczył.
Zadeklarował, że jeśli premier Szydło i PiS będą zgłaszać dobre propozycje, to PO będzie je wspierać.
- Trudno nie mieć wrażenia, że to się dzieje tylko po to, by politycznie złagodzić sytuację. Bo co przeszkadzało wyjść z tym wcześniej, pół roku temu czy w momencie, kiedy PiS przegłosował ten projekt do dalszej pracy dwa tygodnie temu? - pytał Siemoniak.
Zobacz cały program "WP rozmowa":