Tomasz Kalita nie żyje. Żona b. rzecznika SLD na FB: "Kocham Cię Tomeczku"
W wieku 37 lat zmarł Tomasz Kalita - były rzecznik SLD, który chorował na złośliwy nowotwór mózgu. Żona polityka, Ania Kalita, opublikowała na Facebooku wzruszający post.
"Niech staną zegary, zamilkną telefony,
Dajcie psu kość, niech nie szczeka, niech śpi
najedzony,
Niech milczą fortepiany i w miękkiej werbli ciszy
Wynieście trumnę. Niech przyjdą żałobnicy
"Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije
I kreśli na niebie napis: "On nie żyje!"
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi
ulicznych,
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą białe
rękawiczki.
W nim miałam moją Północ, Południe, mój Zachód i
Wschód,
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud,
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew.
Miłość, myślałam, będzie trwała wiecznie: myliłam się.
Nie potrzeba już gwiazd, zgaście wszystkie, do końca;
Zdejmijcie z nieba księżyc i rozmontujcie słońce;
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień.
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się"
- przywołała żona polityka na FB wiersz "Blues pogrzebowy" W. H. Audena.
"To były najpiękniejsze lata mojego życia. Będę zawsze tęsknić i będzie mi go wiecznie brakować. Kocham Cię Tomeczku" - dodała.
Walczył o legalizację medycznej marihuany
Kalita kilka miesięcy temu poinformował na Facebooku, że ma glejaka. Apelował o legalizację medycznej marihuany w Polsce.
O tym, że ma guza mózgu Kalita - jak sam mówił w wywiadach - dowiedział się pod koniec maja 2016 r. Latem 2016 r. na jednym z portali społecznościowych napisał o przejściu operacji usunięcia nowotworu.
W swoim wpisie stwierdził, że być może pomóc mógłby olej z marihuany, który jednak w Polsce nie jest dopuszczony do obrotu.
Glejak, który został zdiagnozowany u Tomasza Kality to grupa nowotworów mózgu oraz rdzenia kręgowego. Glejak wielopostaciowy to jeden z najczęściej występujących nowotworów tego typu.
Glejaki pod względem śmiertelności na skutek chorób nowotworowych są w Polsce na 9. miejscu u mężczyzn i na 13. u kobiet.