"To polskie władze się mieszają"
W kilku państwowych gazetach w obwodzie brzeskim
ukazały się w tym samym czasie podobne artykuły z tezą, że to nie
białoruskie, lecz polskie władze mieszają się w sprawy Związku
Polaków na Białorusi (ZPB).
09.06.2005 16:25
O podobnych artykułach pod tytułem "Kto naciska na Związek Polaków", które ukazały się w lokalnych gazetach "Kobryński Wiestnik" i "Sielskaja Prauda", poinformowało Radio Swoboda.
Gazety podały, że teksty te wydrukowano z inicjatywy "grupy etnicznych Polaków". "Strona polska chce zastraszyć przede wszystkim nas, mieszkających na Białorusi etnicznych Polaków. Wzywamy do powstrzymania wszelkich nacisków z zewnątrz. My Polacy sami wyjaśnimy sytuację" - napisano w artykułach.
Radio Swoboda, powołując się na nieoficjalne informacje, podało, że teksty te przesłał gazetom Zarząd Pracy Ideologicznej Urzędu Obwodowego w Brześciu. Jednak Zarząd Ideologiczny tego nie potwierdza.
W niedzielę w białoruskiej telewizji ukazał się reportaż, w którym polskiemu konsulowi generalnemu w Brześciu Romualdowi Kunatowi zarzucono mieszanie się w sprawy Związku Polaków.
Wcześniej władze ZPB, wybrane na marcowym zjeździe (nieuznawanym przez władze białoruskie), zaapelowały do białoruskiego ministra spraw wewnętrznych i szefa Komitetu Bepieczeństwa Państwowego o powstrzymanie represji i ukaranie winnych prześladowania polskich aktywistów w obwodzie brzeskim. Jako przykład represji podano kilkugodzinne przesłuchanie szefowej brzeskiego oddziału Związku Polaków Aliny Jaroszewicz.