To ostatnie podrygi jesieni. Wiemy, kiedy spadnie śnieg
Zbliżający się weekend będzie najprawdopodobniej najcieplejszym w najbliższym czasie. Po słonecznej końcówce tygodnia czeka nas ochłodzenie, deszcz i śnieg. Prawdziwe mrozy przyjdą do nas już na przełomie października i listopada, a sam listopad – jak przyznają eksperci – będzie wyjątkowo zimny. Termometry mogą wskazać nawet – 30 stopni.
Słoneczny weekend
Anna Nemec, dyżurny synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada, że piątek, sobota i niedziela to ostatni moment na korzystanie z uroków złotej, polskiej jesieni. – Koniec tygodnia będzie bardzo słoneczny, szczególnie na północy i zachodzie kraju. W tych rejonach termometry wskażą 13-14 stopni – mówi Anna Nemec. Pięknie, ale nieco chłodniej, będzie na wchodzie kraju. Tu słupki pokażą maksymalnie od 10 do 11 stopni, a w centrum – 12 kresek.
Noce będą zdecydowanie chłodniejsze. Z piątku na sobotę termometry odnotują od 0 do -1 st., z soboty na niedzielę 2-3 st, a z niedzieli na poniedziałek od 0 do 2 stopni.
Choć promieni słonecznych pod koniec tygodnia nam nie zabraknie, temperatura odczuwalna będzie znacznie niższa. – Wszystkiemu winien jest wiatr napływający ze wschodu. To on potęguje uczucie chłodu – tłumaczy Michał Godek z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.
Poniedziałek, za sprawą głębokiego niżu znad Rosji, przyniesie nam zmianę pogody. Słupki wskażą od 9 st. na wschodzie do 12 na Pomorzu Zachodnim. We wtorek będzie jeszcze zimniej– od 5-7 na wschodzie do 8-10 na zachodzie. Najchłodniej będzie w nocy z wtorku na środę – temperatury spadną nawet do 4 stopni poniżej zera.
W okolicach wtorku spodziewane są również opady deszczu ze śniegiem na północy kraju i w górach. - Na drogach pojawi się gołoledź, ale zasp nie będzie. Śnieg może zalegać jedynie w wyższych partiach gór – mówi Michał Godek
Jaka będzie zima?
Po ochłodzeniu, które pojawi się na początku tygodnia, temperatura nieznacznie wzrośnie. – Do końca przyszłego tygodnia w ciągu dnia termometry będą wskazywać średnio 10 stopni – mówi Michał Godek. Jak jednak zapowiada meteorolog, długoterminowe prognozy przewidują, że wyż syberyjski będzie kierował do nas chłodniejsze powietrze. Odczujemy to na przełomie października i listopada. – Temperatury w listopadzie będą znacznie poniżej normy i niewykluczone, że spadną nawet do – 30 stopni.
Z prognoz wynika również, że pierwsza część zimy będzie bardziej mroźna niż jej druga połowa. - Wiele wskazuje na to, że od drugiej połowy stycznia ma być cieplej – zapowiada.
Więcej w serwisie: pogoda.wp.pl
Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska