"To nie są zdjęcia saloniku prezydenckiego"
Widziałem wszystkie zdjęcia, które polska komisja przywiozła ze sobą ze Smoleńska. I wśród tych zdjęć nie ma żadnych podobnych do tych, które były pokazywane przez pana Macierewicza. Nie wiem czy są to zdjęcia, które zostały mu porzucone przez Rosjan, żeby naprowadzić go na jakiś fałszywy trop czy są to zdjęcia ściągnięte z internetu z jakiś innych katastrof - powiedział w TVP Info Michał Setlak z "Przeglądu Lotniczego".
Dzisiaj przedstawiono kolejny raport parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską. Jednym z jego najważniejszych ustaleń są wyniki analizy zdjęć szczątków Tu-154M, "które pokazują jak doszło do wybuchu i zniszczenia salonki prezydenckiej". Szef zespołu napisał, że salonka została rozerwana nad ziemią, a jej fragmenty znaleziono na obszarze o promieniu 30-50 metrów.
Michał Setlak z "Przeglądu Lotniczego" przekonywał w TVP Info, że nie są to zdjęcia zrobione przez Polaków w Smoleńsku. - Nie sądzę, aby Polacy pominęli istotne zdjęcia będąc tam na miejscu, a byli od początku - mówił.
- Jeżeli chodzi o zwęglone elementy tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku takowe były, ponieważ ten samolot wiózł 11 ton paliwa i tam na miejscu wybuchł pożar i w związku z tym niektóre fragmenty były poddane działaniu ognia - powiedział Setlak w TVP Info.
O zdjęciach przedstawionych podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego powiedział: - To nie są zdjęcia saloniku prezydenckiego.