To nie pierwszy pożar takiego bloku w Londynie. Władze ignorowały ostrzeżenia mieszkańców

Pożar w londyńskim bloku był nieszczęściem, przed którym mieszkańcy od dawna ostrzegali. – Mądry Brytyjczyk po szkodzie – mówi John Beauchamp, dziennikarz polsko – brytyjski. Czy lokalne władze zbagatelizowały ryzyko tylko dlatego, że w tego typu blokach mieszkają biedni Brytyjczycy?

Obraz
Źródło zdjęć: © Reuters
Jarosław Kociszewski

Dopiero szczegółowe śledztwo wyjaśni, dlaczego 24-piętrowy budynek ze 120 mieszkaniami stanął w płomieniach. Najczęściej powtarzaną teorią jest lodówka lub inne urządzenie AGD, które w nocy stanęło w płomieniach w mieszkaniu na jednym z dolnych pięter bloku. Ogień szybko się rozprzestrzenił. Wiadomo już, że są ofiary śmiertelne, a kilkadziesiąt osób zostało rannych. Jest wielu zaginonych. Pożar nie zaskoczył mieszkańców, którzy od lat osgrzegali przed ryzykiem i wytykali wbłędy.

Społecznicy z Grenfell Tower założyli nawet blog internetowy i od lat domagali się poprawy bezpieczeństwa. Najstarszy apel do władz lokalnych i spółdzielni ostrzegający, m.in. o tym, że w razie pożaru wozy strażackie nie będą mogły podjechać do budynku i skutecznie gasić ognia, pochodzi już z końca stycznia 2013 r. Mieszkańcy grzmieli, mówiąc o "przeklętych" powiązaniach pomiędzy władzami miejskimi i zarządem kompleksu mieszkaniowego.

Płonący wieżowiec w Londynie. Tej tragedii można było zapobiec

To nie pierwszy taki pożar

Za przykład zaniedbań mieszkańcy Grenfell Tower podawali pożar wieżowca Adair Tower 31 października 2015 r. Z budynku odległego o niecałe 2 km od ich domu ewakuowano wtedy 50 osób i nikt poważnie nie ucierpiał, ale to było ostatnie ostrzeżenie.

W ubiegłym roku zakończono dwuletnią modernizację bloku Grenfell Tower. Ocieplenie budynku, wymiana okien i zainstalowanie centralnego ogrzewania kosztowało 10 mln. funtów. Nie wszystkie jednak obawy mieszkańców zostały rozwiane.

W listopadzie 2016 r. społecznicy z wieżowca skarżyli się na brak jakichkolwiek instrukcji ewakuacyjnych. "Mieszkańcy zostali poinformowani tymczasową kartką przyklejoną w windzie i powiadomieniem o remoncie, że w razie pożaru powinni pozostać w mieszkaniach" – napisali na blogu. "Na poszczególnych piętrach ani w całym Grenfell Tower nie ma, ani nigdy nie było żadnych instrukcji mówiących, co mieszkańcy powinni robić w przypadku pożaru". W reakcji na gromy ze strony mieszkańców instrukcje p.poż. pojawiły się w połowie marca 2017 r. Pojawiły się jednak głosy, że instrukcje nakazujące do pozostania w mieszkaniach w razie pożaru mogły przyczynić się do tragedii. Tabliczki wywieszone w wieżowców zalecały mieszkańcom pozostanie w domach, dopóki ich mieszkania nie stoją w ogniu.

Mszczą się lata zaniedbań

Jedną z przyczyn zaniedbań w Grenfell Tower może być charakter osiedla. To jeden z budynków socjalnych przeznaczonych dla ludzi, których nie stać na mieszkanie w lepszych warunkach. – Jeżeli ktoś mieszka w takim budynku, to wiadomo, że nie ma pieniędzy – mówi Wirtualnej Polsce John Beauchamp, dziennikarz polsko-brytyjski. – Do tego doszły lata rządów konserwatystów, którzy cięli wydatki na cele społeczne i tragedia gotowa.

Zobacz, jak wieżowiec Grenfell Tower wyglądał przed tragicznym pożarem

Śmierć ludzi w londyńskim wieżowcu zmusi władze do zastanowienia się nad przyszłością nie tylko budynków socjalnych, ale także bloków budowanych w drugiej połowie ubiegłego wieku. W wielu brytyjskich miastach bloki są wyburzane. Architekci twierdzą, że budynki z wielkiej płyty stwarzają zagrożenie, nie da się ich oczyścić z insektów i żadne programy modernizacyjne tego nie zmienią. Z kolei policja skarży się, że wielkie skupiska biednych ludzi, w tym imigrantów, przekształcają się w getta i stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Wybrane dla Ciebie
Trump deportuje Polaków. Statystyki drastycznie wzrosły
Trump deportuje Polaków. Statystyki drastycznie wzrosły
Zmiany we wjeździe do USA. Dotyczą też Polaków
Zmiany we wjeździe do USA. Dotyczą też Polaków
Rośnie niechęć do administracji Trumpa. Ponura codzienność w USA
Rośnie niechęć do administracji Trumpa. Ponura codzienność w USA
"Fake news". Biały Dom zabiera głos
"Fake news". Biały Dom zabiera głos
O krok od tragedii. Wjechał wprost pod pociąg
O krok od tragedii. Wjechał wprost pod pociąg
Poważny wypadek na A1. Ruch odbywa się pasem awaryjnym
Poważny wypadek na A1. Ruch odbywa się pasem awaryjnym
Putinowi zostało maksymalnie 18 miesięcy. Ekspert jest pewny
Putinowi zostało maksymalnie 18 miesięcy. Ekspert jest pewny
Zełenski ujawnia. Chiny przejmują kontrolę nad rosyjskimi terytoriami
Zełenski ujawnia. Chiny przejmują kontrolę nad rosyjskimi terytoriami
"Z TVN-em nie rozmawiam". Rydzyk nie odpowiedział na pytania
"Z TVN-em nie rozmawiam". Rydzyk nie odpowiedział na pytania
Kreml zakpił z propozycji Zełenskiego
Kreml zakpił z propozycji Zełenskiego
Kara śmierci za łapówki. Partia nie miała litości
Kara śmierci za łapówki. Partia nie miała litości
Przemyt papierosów do Polski. Zatrzymanie na przejściu granicznym
Przemyt papierosów do Polski. Zatrzymanie na przejściu granicznym