Polityka"To nie były przeprosiny" - będzie pozew przeciw Palikotowi

"To nie były przeprosiny" - będzie pozew przeciw Palikotowi


Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Robert Draba uważa, że poseł Janusz Paliokot (PO) nie przeprosił prezydenta za wpis w swoim blogu, bo list otwarty, który wysłał do prezydenta to nie były przeprosiny.

"To nie były przeprosiny" - będzie pozew przeciw Palikotowi
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

15.01.2008 | aktual.: 15.01.2008 12:16

W weekend Palikot pytał na swoim blogu: "Czy prezydent Lech Kaczyński nadużywa alkoholu? Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką?".

W poniedziałek poseł w liście otwartym do prezydenta napisał: "Jeżeli w jakikolwiek sposób poczuł się Pan dotknięty moimi pytaniami, przepraszam. Wbrew opiniom Pana urzędników wyrażonym w oświadczeniu Kancelarii Prezydenta, nie było moim celem podważanie Pana autorytetu lub atakowanie Pana osoby".

Do dzisiaj nie doczekaliśmy się prawdziwych przeprosin. W tej chwili jesteśmy w trakcie analizowania materiału, który znalazł się na blogu. W ciągu kilku dni podejmiemy decyzję. Myślę, że w ciągu 2-3 dni pozew sądowy będziemy mieli przygotowany - wyjaśnił Draba.

Należy zastanowić się, która droga byłaby właściwa. Jak wiadomo wizerunek prezydenta podlega specjalnej ochronie. Można do tego użyć kodeksu karnego, poprosić prokuraturę o wszczęcie takiego postępowania, można także wystąpić z powództwem cywilnym. Nad tym będziemy się zastanawiali - twierdzi prezydencki minister.

Nie można pozostawić bezkarnymi osób, które w sposób nieuczciwy próbują kompromitować głowę państwa. Dla polityka wizerunek jest bardzo ważną rzeczą - dodał Draba.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)