To koniec sprawy Moczulskiego. "Biologia mi już nie pozwala"

To koniec sprawy Moczulskiego. "Biologia mi już nie pozwala"

To koniec sprawy Moczulskiego. "Biologia mi już nie pozwala"
Źródło zdjęć: © Forum | Grazyna Myslinska
Piotr Barejka
28.07.2018 09:26, aktualizacja: 28.07.2018 09:56

Leszek Moczulski wycofał z sądu swój wniosek o autolustrację. - Mam już 88 lat. Sama biologia nie pozwala mi toczyć tej sprawy - powiedział były opozycjonista. Przez lata starał się udowodnić, że nie był tajnym współpracownikiem SB.

Nazwisko Moczulskiego znalazło się w 1992 roku na "liście Macierewicza". Spis byłych tajnych współpracwników SB i UB w rządzie przygotował ówczesny minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz. Moczulski złożył w 1999 roku, jako jeden z pierwszych, wniosek o autolustrację.

Jednak sąd orzekł w 2008 roku, że był on tajnym współpracownikiem SB. Moczulski odwołał się w do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ten z kolei orzekł, że ograniczono mu prawo do obrony. Postępowanie zostało więc wznowione.

"Odwołuję się do opinii publicznej"

Teraz były opozycjonista i przywóca KNP wycofał swój wnsioek o autolustrację. Dlatego Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył toczące się od lat postępowanie.

- Jeżeli nie mogę uzyskać zakończenia tego postępowania, chyba że bym się fałszywie przyznał, to odwołuję się do opinii publicznej - powiedział Moczulski na łamach "Rzeczpospolitej". - Mam już 88 lat. Sama biologia nie pozwala mi toczyć tej sprawy.

Jak podaje "Rzeczpospolita", Moczulski trafił do szpitala. Przejdzie poważną operację.

Źródło: rp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (193)
Zobacz także