To jest bardzo niechciana reforma! Będzie referendum?
Rodzice po raz kolejny stają w obronie sześciolatków, teraz chcą referendum w sprawie obniżenia wieku szkolnego - informuje "Rzeczpospolita".
Do stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców zgłaszają się sami, którzy chcą pomóc zbierać podpisy pod obywatelskim wnioskiem o referendum w sprawie reformy obniżającej wiek szkolny.
Zbliżający się rok szkolny będzie decydujący dla powodzenia tych zmian - informuje gazeta. Jeżeli, tak jak do tej pory zdecydowana większość rodziców wybierze dla sześciolatków przedszkole, po raz kolejny powstanie zagrożenie, że we wrześniu 2014 r. (kiedy sześciolatki będą musiały obowiązkowo pójść do szkół) w pierwszych klasach spotkają się dwa roczniki dzieci. Już raz z powodu groźby kumulacji roczników MEN przełożyło reformę.
Do końca marca chcą zebrać 100 tys. podpisów, w sumie potrzebują pół miliona.
MEN zachęca do swojej reformy nawet spotem reklamowym. Jednak ministerialny spot, który przedstawiał nudzącego się w przedszkolu sześciolatka, nie przystawał do rzeczywistości, w której czas przedszkola to przede wszystkim czas dobrej zabawy. Przekaz został odebrany jako fałszywy.
Rodzice pamiętają też wypowiedź ministra Boniego, który zdradził prawdziwy cel reformy. Chodzi o to, by dzieci wcześniej weszły na rynek pracy i zaczęły zarabiać na nasze emerytury.