"To ja odwołałem zaproszenie dla Kluzik-Rostkowskiej"
Bez części zapowiadanych wcześniej gości, przede wszystkim wykluczonej z partii posłanki Joanny Kluzik-Rostkowskiej, odbyła się powiatowa konwencja Prawa i Sprawiedliwości w Rudzie Śląskiej. Mówiono m.in. o zadłużeniu miasta i sytuacji kopalń. Współorganizator konwencji, poseł PiS Grzegorz Tobiszowski powiedział, że w porannej rozmowie telefonicznej z Kluzik-Rostkowską uzgodnił odwołanie jej przyjazdu.
08.11.2010 | aktual.: 09.11.2010 07:08
Jak mówił poseł Tobiszowski sam zadzwonił do Kluzik-Rostkowskiej, by przekazać jej "jaki jest klimat". Chodziło - jak wyjaśniał - o to, by "konwencja nie stała się kanwą wielkiej polityki" zamiast pozostać konwencją miejską, której celem powinno być "zaprezentowanie programu PiS-u dla miasta Rudy Śląskiej, kandydata na prezydenta i radnych". - Za obopólną zgodą rano uznaliśmy, że korzystniej będzie, jeśli my skoncentrujemy się na tych sprawach - wskazał Tobiszowski.
Sama posłanka oceniła jednak wcześniej w rozmowie z dziennikarzami, że to kierownictwo PiS wymusiło na członkach partii rezygnację ze współpracy z nią i z jej poparcia w wyborach samorządowych.
Według wcześniejszych zapowiedzi umieszczonych na stronie internetowej kandydata PiS na prezydenta Rudy Śląskiej Jarosława Wieszołka, w konwencji, prócz Kluzik-Rostkowskiej, mieli wziąć udział śląscy posłowie partii: Izabela Kloc, Adam Gawęda, Andrzej Sośnierz, Wojciech Szarama, Grzegorz Tobiszowski i Tadeusz Wita.
Ostatecznie w konwencji, spośród parlamentarzystów PiS, uczestniczyli: posłanka Kloc, posłowie Gawęda, Sośnierz i Tobiszowski, a także senator Bronisław Korfanty. Podczas spotkania nie było mowy o nieobecnej posłance ani o bieżącej sytuacji w partii.