Trwa ładowanie...

Gen. Polko: pozwoliliśmy dronowi z terytorium Polski pewnie zaatakować Ukrainę

Trwa szukanie obiektu powietrznego, który w poniedziałek wleciał na terytorium Polski i zniknął z radarów w rejonie gm. Tyszowce. Opinię na temat tego incydentu wyraził gen. Roman Polko. Ocenił, że sama obserwacja wlatujących dronów to za mało. - Nie zestrzeliliśmy i pozwoliliśmy temu uzbrojonemu dronowi po prostu latać nad Polską i z terytorium Polski pewnie zaatakować Ukrainę - powiedział.

Gen. Roman Polko komentuje działania PolakówGen. Roman Polko komentuje działania PolakówŹródło: East News
d41o8pj
d41o8pj

- Teraz widzimy wyraźnie, że mamy do czynienia z testowaniem polskiego systemu reagowania. No i Putin czy Kreml dostał sygnał, że jak jest kiepska pogoda, no to rakiety nie będą strącane - powiedział wprost antenie "Faktu Live" gen. Roman Polko.

- Takie słyszymy tłumaczenie z Dowództwa Operacyjnego, że ponieważ były chmury, nie było widać, no to nie zestrzeliliśmy i pozwoliliśmy temu uzbrojonemu dronowi po prostu latać nad Polską i z terytorium Polski pewnie zaatakować Ukrainę - powiedział.

Poszukiwania obiektu, który wleciał do Polski

Rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) ppłk Jacek Goryszewski poinformował PAP, że w czwartek rejon poszukiwań został wyznaczony na północ od miejscowości Wolica Śniatycka (pow. zamojski) i obejmuje m.in. Boży Dar i Cześniki.

d41o8pj

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Weszli do porzuconych bunkrów Rosjan. Pokazali, co zastali pod Kurskiem

Liczba żołnierzy zaangażowanych w poszukiwania – podał ppłk Goryszewski – została zwiększona ze 100 do 170. Mundurowych wspiera ok. 30 myśliwych, którzy "dobrze znają teren i zaoferowali pomoc". Zaplanowano także wykorzystanie śmigłowców i bezzałogowych statków powietrznych.

Wojsko apeluje, aby w przypadku zauważenia podejrzanych przedmiotów zachować ostrożność i powiadomić policję.

Od poniedziałku żołnierze WOT przeszukali ok. 4 tys. hektarów. W środę sprawdzali rejon na zachód od miejscowości Wolica Śniatycka (pow. zamojski), w tym m.in. Bródek, Dąbrowa, Barchaczów (gmina Łabunie).

d41o8pj

Prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny wleciał w poniedziałek na terytorium Polski o godz. 6.43 na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród. Obiekt zanikł na radarach w rejonie gminy Tyszowce na południe od Hrubieszowa.

Źródło: PAP/Fakt

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d41o8pj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d41o8pj
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj