"Całkowicie" zamknęli kocioł. W środku są trzy tysiące rosyjskich żołnierzy

"Ukraińskie wojsko w obwodzie kurskim zamknęło w kotle ok. 3 tys. żołnierzy" - podaje niemiecki "Bild". Kilka dni temu Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się zająć wieś Krasnooktyabrskoje, w wyniku czego wschodnia granica "kotła" została "całkowicie zamknięta".

"Całkowicie" zamknęli kocioł. W środku jest 3 tys. rosyjskich żołnierzy
"Całkowicie" zamknęli kocioł. W środku jest 3 tys. rosyjskich żołnierzy
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

Kilka dni temu Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się zająć wieś Krasnooktyabrskoje, w wyniku czego wschodnia granica "kotła" została "całkowicie zamknięta". Od zachodu kocioł domyka granica państwowa, a od północy rzeka Sejm.

Rosjanie nie mają jak uciec

Według zaznajomionych z sytuacją źródeł, powierzchnia "kotła" mogła wynosić około 700 kilometrów kwadratowych. Mówimy o obszarze o wymiarach 20 na 35 km, który został odcięty od pełnego zaopatrzenia po tym, jak Siły Zbrojne Ukrainy wysadziły w powietrze trzy mosty na rzece Sejm uderzeniami systemów HIMARS i przy pomocy lotnictwa – 16, 18 i 19 sierpnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rajd pod Kurskiem. Rosjanie okrążeni i zamknięci w kotle

Większość okrążonej armii rosyjskiej znajduje się we wsiach Tyotkino Głuszkowo.

Kocioł został "zamknięty", mimo że rosyjskiemu wojsku udało się wypędzić ukraińskie siły zbrojne ze wsi Korenewo, która od 20 sierpnia wraz ze stacją kolejową o tej samej nazwie znajdowała się pod kontrolą Kijowa - czytamy.

Aby zaopatrzyć grupę zagrożoną okrążeniem, Siły Zbrojne Rosji budują mosty pontonowe przez Sejm. Te jednak zostają natychmiast zniszczone przez Ukraińców.

19 sierpnia zniszczono przeprawę w pobliżu wsi Zwannoje i Głuszkowo. 

Niszczą rosyjskie mosty pontonowe

27 sierpnia wojsko rosyjskie zbudowało w Zvannoy kolejne przejście – znajduje się ono około 2 km od zniszczonego mostu na Sejmie – podaje Radio Swoboda, powołując się na zdjęcia satelitarne. Co najmniej dwa mosty pontonowe zostały wcześniej zaatakowane przez Siły Zbrojne Ukrainy.

Do pełnej obrony obwodu kurskiego i zwrotu utraconych terytoriów rosyjskie Ministerstwo Obrony potrzebuje około 50 tysięcy żołnierzy.

Kreml nie planuje jednak przerzucania sił z frontu Donbasu, gdzie rosyjska armia przedarła się przez ukraińską obronę i według DeepState od początku sierpnia była w stanie zająć 200 kilometrów kwadratowych terytorium – cztery razy więcej niż miesiąc wcześniej.

Według bliskich władz rosyjskich rozmówców "Meduzy", walki pod Kurskiem będą trwały "kilka miesięcy" i jest to "ocena optymistyczna".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie