To był dopiero początek. Ukraina planuje nowe operacje w Rosji

• Co planuje Ukraina? Ukraińskie służby wywiadowcze planują nowe operacje na terenie Rosji.
• Gdzie mogą odbyć się operacje? Rozważane są działania na Pacyfiku oraz w Naddniestrzu, gdzie Ukraina zrezygnowała z otwarcia nowego frontu.
• Dlaczego Ukraina podejmuje takie działania? Operacje mają być sposobem na wyjście z impasu wojny pozycyjnej i zwiększenie presji na Rosję.

Ukraińskie służby wywiadowcze, w tym Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), planują kolejne operacje na terenie Rosji. Jak informuje "Washington Post", SBU rozważała atak na rosyjskie okręty na Pacyfiku oraz działania przeciwko siłom w Naddniestrzu.

"Ukraińska brudna wojna dopiero się zaczyna" - pisze David Ignatius, powołując się na źródła wywiadowcze.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Tutaj Putin szykuje "ostateczny cios". Brytyjczycy zdradzają plan Rosji

Według Ignatiusa, operacje takie jak "Pajęczyna", podczas której SBU uszkodziła rosyjskie bombowce za pomocą dronów, są dla Ukrainy sposobem na "reset" i wyjście z impasu wojny pozycyjnej.

"Pajęczyna" była sukcesem SBU, która przez lata miała opinię służby zinfiltrowanej przez Rosjan" - zauważa Ignatius. "Dlatego niedzielna skomplikowana operacja była takim sukcesem: nie wyciekła" - dodaje.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Tragiczne skutki rosyjskiego ataku w Kijowie. Trzech ratowników zginęło

Ignatius wskazuje, że konflikt może przenieść się na kraje ościenne, takie jak Mołdawia. Ukraina rozważała operacje przeciwko rosyjskim żołnierzom w Naddniestrzu, ale ostatecznie zrezygnowała z otwarcia nowego frontu.

Tymczasem Rosja planuje wysłanie dodatkowych 10 tys. żołnierzy do tego regionu. "Łatwo sobie wyobrazić" - pisze Ignatius - "nasilenie i rozszerzenie akcji sabotażu przeprowadzanych przez Rosję w krajach Europy, w tym w Polsce".