To będą zupełnie inne wakacje. Drożyzna zmienia plany Polaków. "Ceny będą ok. 30 proc. wyższe"

Koniec roku szkolnego za nami, a przed nami wakacyjne wojaże. Nie dla wszystkich nadchodzące dni będą momentem do wypoczynku. Wzrastające ceny i inflacja przyczyniają się do weryfikacji planów wyjazdowych. Będzie znacznie drożej niż przed rokiem, a wielu Polaków, o ile już zdecydują się gdzieś wyjechać, będą liczyć każdy grosz. - Polacy na pewno wydadzą więcej niż przed rokiem - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Karol Wiak z Nocowanie.pl.

Słoneczny dzień w Sopocie
Słoneczny dzień w Sopocie
Źródło zdjęć: © East News | Karolina Misztal/REPORTER
Żaneta Gotowalska-Wróblewska

Według badania dla Wirtualnej Polski, przeprowadzonego na panelu Ariadna, 55 proc. ankietowanych planuje wakacje w Polsce lub za granicą. W naszym kraju swój wakacyjny wypoczynek planuje spędzić 47 proc. ankietowanych, poza nim - 11 proc., a tu i tu - 9 proc. Aż 27 proc. ankietowanych nie planuje wyjechać w ogóle.

Najwięcej, bo 29 proc. badanych planuje wydać na wakacje od 2001 do 4000 złotych.

43 proc. planuje wydać więcej pieniędzy niż przed rokiem (zdecydowanie więcej - 6 proc., raczej więcej - 37 proc.). Tyle samo, co w zeszłym roku, wyda 38 proc. ankietowanych, 19 proc. - mniej (raczej mniej - 9 proc., zdecydowanie mniej - 10 proc.).

Aż 79 proc. badanych będzie zwracać uwagę na ceny noclegu, podróży i gastronomii podczas swoich wyjazdów. 11 proc. raczej lub zdecydowanie nie będzie zwracać na to uwagi. Nie ma zdania 10 proc. badanych.

Sondaż dla WP
Sondaż dla WP© Ariadna

Wśród najważniejszych powodów, dla których w tym roku Polacy będą zwracać uwagę na ceny noclegu, podróży i gastronomii, są wzrosty cen żywności i usług (44 proc.), cen paliwa (19 proc.), a 26 proc. wskazuje, że po prostu będzie stać ich na mniej, mimo że nie zarabiają mniej niż rok temu.

Inne wakacje niż poprzednie

- Na pewno będą to zupełnie inne wakacje niż te, które dobrze znamy - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Karol Wiak z Nocowanie.pl. Używając słowa "inne" ma na myśli przede wszystkim szalejącą inflację, wzrost rat kredytów hipotecznych, rosnące ceny żywności, rachunków i paliw.

W jego ocenie, chyba każdy z nas "spodziewał się, że będą to w pełni normalne wakacje, których brakowało nam przez ostatnie lata, ze względu na ograniczenia covidowe".

- Ceny, jakie przyjdzie nam zapłacić za wakacyjny wyjazd, będą ok. 30 proc wyższe. Dotyczy to nie tylko opłat za nocleg, ale również korzystania z usług gastronomicznych w danej miejscowości. Według danych portalu Nocowanie.pl wynika, że na noclegi wydamy średnio 2000 zł. Średnie ceny za pobyt rozpoczynają się od 100 zł od osoby za dobę - dodaje. Wszystko jest tak naprawdę uzależnione od lokalizacji, standardu obiektu i tego, czego tak naprawdę oczekujemy od naszych wakacji.

Ekspert Nocowanie.pl zaznacza, że "Polacy na pewno wydadzą więcej niż przed rokiem". - W ubiegłym sezonie średnie ceny za nocleg kształtowały się na poziomie około 60-70 zł od osoby za dobę. Do tego mamy wzrost cen posiłków w restauracjach i przede wszystkim wzrost cen paliw. Nie da się ukryć, że to właśnie samochodem Polacy najczęściej podróżują na swój urlop. Wzrost cen spowodował, że nawet jak będziemy chcieli oszczędzić podczas wakacji, to uda nam się to w niewielkim stopniu. Jeśli nie zdecydujemy się na wyżywienie w restauracjach, to należy wziąć pod uwagę fakt, że żywność w sklepach również drożeje, a przygotowanie posiłku, jak dobrze wiemy, wymaga czasu - dodaje.

Bałtyk czy ciepłe morze?

- Wzrost cen spowodował, że bardziej konkurencyjne stają się oferty wycieczek zagranicznych. Mówi się, że za tydzień w Turcji, Grecji, czy Chorwacji zapłacimy tyle samo, co za 10 dni nad Bałtykiem. W tej sytuacji wielu Polaków wybiera ostrożność, odkłada decyzję o wyjeździe na ostatnią chwilę lub skraca długość planowanego urlopu. Dlatego jest nadzieja, że ta tendencja jeszcze się odwróci - póki co, możemy mówić o zainteresowaniu około 30 proc. mniejszym niż w tym samym czasie przed rokiem - podkreśla Karol Wiak.

- To, co się nie zmienia w porównaniu z ubiegłym rokiem, to kategorie obiektów, które najchętniej wybieramy i model wyjazdu na wakacje. Blisko 40 proc. turystów jest zainteresowanych wynajęciem domku, a 33 proc. myśli o rezerwacji kwatery lub pokoju. Małe zainteresowanie budzą gospodarstwa agroturystyczne – dotyczy ich tylko ok. 1,5 proc. wyszukiwań. Noclegu w hotelu szuka mniej niż 1 proc. wyjeżdżających - dodaje.

I zaznacza, że najwięcej, bo aż 25 proc. turystów, szuka zakwaterowania dla dwojga dorosłych z dwojgiem dzieci. - Ponad 17 proc. wyjeżdżających to pary dorosłych, a 16 proc. - dwoje dorosłych z jednym dzieckiem. Niecałe 2 proc. to jeden dorosły z jednym dzieckiem, a 1,5 proc. szuka opcji wyjazdu w pojedynkę - dodaje ekspert.

Badanie dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej próbie ankietowanych, liczącej 1075 osób w wieku od 18 lat, w dniach od 17 do 20 czerwca 2022 roku. Struktura próby dobrana została według reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania, badanie przeprowadzone zostało metodą CAWI.

Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (230)