Tłusty czy chudy czwartek? Pączki drogie jak nigdy
Tłusty czwartek może nie być taki tłusty. W tym roku ceny pączków będą wysokie jak nigdy. Cukiernicy i piekarze tłumaczą podwyżki.
Kryzys może popsuć nawet najsłodsze święto w roku - donosi "Fakt". W tym roku pączki będą wyjątkowo drogie. To efekt podwyżek cen energii, ale także cukru i mąki.
Cukiernicy już liczą, w jakich cenach będą słodkości. Jedno jest pewne - będzie drogo.
Stanisław Budka, mistrz cechu cukierników w Poznaniu wskazuje, że teraz jeszcze cukiernicy i piekarze wykorzystują zapasy, ale wzrost cen jest nieunikniony. - Niestety pewnie nie będzie to ostatnia podwyżka, bo wszyscy czekamy na nowe rachunki za prąd i gaz - mówi.
Szacuje, że pączek będzie kosztował w tym roku ok. 4 - 6 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS blisko trzeciej kadencji? Wicemarszałek Sejmu odpowiada
Andrzej Mielnik, piekarz z Kołobrzegu mówi w rozmowie z "Faktem", że pączek według niego będzie kosztował około 4,5 zł. - Jeszcze w zeszłym roku cena mąki poszła w górę prawie o 100 proc. Do tego trzeba dodać wzrost cen tłuszczów o około 80 proc. i drożdży, które zdrożały o 200 proc. - tłumaczy.
Ale niektórzy wskazują, że będą miejsca, gdzie cena pączka poszybuje nawet do 10 zł za sztukę.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ