"Times" o znaczeniu wizyty papieża w Auschwitz
Wizyta Benedykta XVI w byłym hitlerowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau jest wyrazem zmiany stanowiska Kościoła katolickiego wobec holokaustu i oznacza podniesienie procesu zapoczątkowanego przez Jana Pawła II na wyższy poziom - pisze w londyńskim "Timesie" Roger Boyes.
Jego zdaniem obóz zagłady, w którym zginęło ok. 1,5 mln ludzi stanie się obecnie nie tylko pomostem między dwiema wielkimi religiami - chrześcijaństwem i judaizmem - ale czymś więcej - ośrodkiem debaty pomiędzy oprawcami i ich ofiarami, w której stawiane są najtrudniejsze pytania moralne.
"W okresie pontyfikatu Jana Pawła II, który jako pierwszy papież odwiedził Auschwitz, miejsce to stało się ośrodkiem dialogu chrześcijan i żydów, nie zawsze łatwego. Żydzi postrzegają Auschwitz jako swój największy na świecie cmentarz i byli przeciwni symbolom chrześcijańskim, takim jak krzyże, czy miejsca kultu" - napisał Boyes.
"Benedykt XVI posunął ten dialog o krok dalej uznając, że Auschwitz jest nie tylko punktem wyjścia do dialogu chrześcijan i żydów, ale także miejscem, w którym może odbywać się moralna debata pomiędzy ofiarami i ich oprawcami" - dodaje.
Boyes odnotowuje, że Benedykt XVI w czasie podniosłej uroczystości odmówił krótką modlitwę po niemiecku, ale zrobił to dopiero po wysłuchaniu modłów po hebrajsku, rosyjsku, polsku i w języku Romów.