"The Washington Post": Jan Paweł II pokazał nam siłę wiary
Jan Paweł II pokazał to, o czym zapomniała Europa, a Stalin nigdy nie wiedział - siłę wiary jako narzędzia politycznej mobilizacji - napisał amerykański dziennik "The Washington Post".
04.04.2005 | aktual.: 04.04.2005 10:02
Zdaniem gazety, zmarły w sobotę Papież przede wszystkim będzie pamiętany za rozpalenie ognia wolności w Polsce i Europie Wschodniej, prowadzące do upadku imperium radzieckiego.
Polskiego Papieża wybrano w najwłaściwszym momencie - twierdzi dziennik - w czasie, gdy Zachód wyjątkowo potrzebował bohatera, ponieważ był to czas porażek: Wietnam zaatakował Kambodżę i tym sposobem umocnił radziecką dominację w Indochinach, islamska rewolucja w Iranie pozbawiła Amerykanów przyczółka na Bliskim Wschodzie, Nikaragua wpadła w ręce proradzieckich sandinowców, a potem ZSRR najechał na Afganistan.
I wtedy zdarzył się cud - przypomina "Washington Post" wybór Papieża w październiku 1978 roku. - "Polak, który głęboko pojmował sytuację w Europie Wschodniej, wzrastał, aby stać się (...) jednym z największych wyzwolicieli XX wieku".
Teraz opłakujemy go za przywrócenie siły zachodniej myśli o wolności ludzkiego ducha w czasach największego zwątpienia i rozpaczy - podsumowuje "WP". - Dzięki niemu możliwa jest zarazem i wiara, i wolność.