"The Cats" schodzi z afisza po 21 latach

Wiadomość o zamknięciu tego najbardziej udanego i przynoszącego ogromne zyski musicalu zaskoczyła wielu. Brytyjski producent musicalu Cameron Mackintosh ujawnił, że Andrew Lloyd Webber nosił się z zamiarem zamknięcia przedstawienia już od roku. Dodał, że nie chciał z Webberem wystawiać "The Cats" przez zbyt długi czas, by nie doprowadzić do sytuacji, w której spektakl stałby się - jak to określił - starym, przez nikogo nie kochanym i nudnym przedsięwzięciem. Lepiej zejść ze sceny, kiedy jest się wielkim - mówił Cameron Mackintosh.

W 20-letniej historii musicalu w samym tylko Londynie "The Cats" wystawiono ponad 9 tys. razy, obejrzało go 8 mln osób, a zyski przekroczyły nawet zyski z produkcji filmu "Titanic".

Na razie Andrew Lloyd Webber nie chciał komentować swojej decyzji. W krótkim oświadczeniu powiedział jedynie, że na początku wielu ludzi uważało, że "The Cats" jest samobójczym przedsięwzięciem, nie przypuszczając, że będzie on najdłużej granym musicalem w historii West Endu i Broadway'u. (kar)