Test na COVID w Lidlu. Ile kosztuje i czy wykrywa zakażenie? 7 maja rusza sprzedaż. Ile kosztuje?
Lidl wprowadza do sprzedaży szybkie testy antygenowe w kierunku SARS-CoV-2. Popularnie nazywane testami na COVID, nie wykrywają samego koronawirusa, ale antygeny, które świadczą o zakażeniu. Ile kosztuje test taki test w Lidlu?
06.05.2021 12:25
Sieć Lidl Polska wprowadza do sprzedaży test antygenowy na koronawirusa. Podkreśla, że test służy do samokontroli i nie wykrywa samego koronawirusa ani COVID, ale antygeny skierowane przeciwko SARS-CoV-2 w naszym organizmie.
Test na COVID w Lidlu. Jaka cena?
Test z Lidla pozwala wykryć antygeny wirusa w wymazach z przedniej części nosa a nie COVID. Sieć zapowiada, że testy pojawią się w sprzedaży już od piątku, 7 maja. Oferowane będę wyłącznie w zestawie pięciu sztuk i będą kosztować 19,80 zł za 1 test, czyli 99 zł za opakowanie.
- Szybki test antygenowy w kierunku SARS-CoV-2 jest wyrobem medycznym do diagnostyki in vitro używanym w diagnostyce zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Pozwala w jakościowy sposób wykryć antygen wirusa SARS-CoV-2 w wymazach z przedniej części nosa u osób z podejrzeniem zakażenia COVID-19 - czytamy w komunikacie sieci.
Lidl zapewnia o skuteczności testu na COVID
Do każdego testu dołączona jest sterylna wymazówka, probówka, roztwór ekstrakcyjny oraz instrukcja, jak wykonać test. Jak zapewnia sieć, wiarygodność testu jest wysoka, o czym mają świadczyć wskaźniki:
- swoistości - 99,20 proc.
- dokładności - 98,72 proc.
- czułości - 96,77 proc.
Test można wykonać samodzielnie w domu, a wynik otrzymamy po 15 minutach. Warto jednak zaznaczyć, że jeśli podejrzewamy u siebie zakażenie, lub mamy objawy, a mimo to wynik testu okaże się negatywny, warto przeprowadzić test PCR w punkcie wymazowym.
Test na COVID w Lidlu. Co na to lekarze?
Jak zauważa dr hab. Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego cytowany przez Money.pl wynik takiego testu nic nam nie da. A wynik dodatni i tak trzeba będzie potwierdzić.
- Zostawmy diagnostykę i diagnozy osobom, które są do tego powołane. Tego typu testy są idealnym sposobem na zarabianie przez kogoś pieniędzy - przyznaje wirusolog.
Z kolei dr Paweł Grzesiowski uważa, że kiedy mamy objawy, taki test jest miarodajny. Jednak wynik negatywny trzeba potwierdzić osobnym badaniem.
Przypomnijmy, że testy na przeciwciała przeciw SARS-CoV-2 oferowała w sprzedaży sieć Biedronka. Testy te jednak wykrywały tylko potencjalny kontakt z patogenem, a nie zakażenie.