Tesla nie musi wycofywać aut z autopilotem. Jest wyrok
Amerykański producent samochodów elektrycznych Tesla nie musi wycofywać z rynku aut z funkcją autopilota - orzekł amerykański urząd. Dochodzenie w tej sprawie rozpoczęło się po śmiertelnym wypadku kierowcy, który w ubiegłym roku jechał z włączoną funkcją i zginął w zderzeniu z ciężarówką.
19.01.2017 | aktual.: 19.01.2017 19:27
Amerykański urząd ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego stwierdził, że nie jest możliwe wskazanie wady urządzenia, które byłoby powodem do wycofania go z rynku.
Rozpatrywanie sprawy trwało sześć miesięcy. Z raportu przedstawionego przez urząd wynika, że kierujący, którym był Joshua Brown, nie wykonał żadnych "czynności", które mogłyby zapobiec zderzeniu się z ciężarówka - w tym nie hamował.
Rzecznik urzędu powiedział, że Brown mógł widzieć ciężarówkę przez siedem sekund, co w jego opinii było czasem wystarczającym do "wykonania jakiejś czynności".
Tesla od początku informowała użytkowników pojazdów z autopilotem, że funkcja nie powinna zastępować kierującego, lecz musi być przez niego wspomagana.
Do wypadku doszło 7 maja 2016 r. w miejscowości Williston w stanie Floryda. Jadący modelem S Brown uderzył w ciężarówkę po tym, jak jej kierowca postanowił skręcić w lewo, przecinając tor jazdy auta osobowego. Kamera systemu nie zarejestrowała w porę białej ciężarówki prawdopodobnie z powodu intensywnego światła słonecznego.