Terlikowski o doniesieniach WP: Zakonnice z ośrodka nie powinny nosić habitu
Wirtualna Polska ujawniła sprawę nadużyć, do których dochodziło w jednym z małopolskich Domów Pomocy Społecznej. - Siostra zakonna, która torturuje osoby z niepełnosprawnościami, nie powinna nosić habitu. Może zająć się układaniem mopów, ale niczym więcej. Sprawa musi być wyjaśniona w wymiarze świeckim, jak i kanonicznym. Osoby, które dopuszczały się przemocy lub ją tolerowały, powinny zostać ukarane - komentuje w rozmowie z WP dr Tomasz Terlikowski.
W poniedziałek rano dziennikarze Wirtualnej Polski Dariusz Faron i Szymon Jadczak opublikowali wstrząsający reportaż o sytuacji w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem. Siostry prezentki stosowały przemoc wobec swoich podopiecznych. Wychowankowie byli poniżani, bici i zamykani w klatce.
- Dzieci są bite przez siostry zakonne, natomiast pracownicy świeccy stosują przemoc poprzez wykonywanie ich poleceń. Dotyczy to m.in. wsadzania do klatki czy wiązania. Najczęściej wiązała jednak Alberta. Myśmy z Olą odmawiały. Dzieciom zostają czerwone ślady, a raz opiekunka zacisnęła sznurek tak mocno, że nie mogłam Emilki rozwiązać. Zrobił się węzeł i musiałam pomagać sobie łyżką - mówiła WP Monika, była terapeutka w ośrodku.
- Wszystkie incydenty od dawna zgłaszane są siostrze dyrektor, jednak nie podejmuje ona żadnych działań. Kadra jest zastraszona, boi się siostry dyrektor i utraty pracy - relacjonowała w rozmowie z WP Wanda, była pracownica ośrodka.
Terlikowski: Sprawa DPS-u w Jordanowie musi zostać dogłębnie wyjaśniona
Wirtualna Polska poprosiła o komentarz do reportażu dra Tomasza Terlikowskiego, filozofa, pisarza i publicystę katolickiego, który w przeszłości przewodniczył komisji badającej sprawę działania sekty w zakonie dominikanów.
- Sprawa nadużyć w ośrodku w Jordanowie powinna być bardzo dogłębnie wyjaśniona, zarówno przez władze świeckie – prokuraturę, sąd i urzędy kontrolujące – jak i przez władze kościelne. Oczekiwałbym podjęcia działań przez matkę generalną, ale także przez kurię diecezjalną, która może podjąć pewne kroki w tej sprawie - podkreśla rozmówca WP.
- Jeżeli jednak siostry prezentki nie są w stanie przeprowadzić postępowania wewnętrznego, powinny to zrobić inne instytucje kościelne. Należy sprawdzić, dlaczego siostra przełożona tego domu tolerowała takie zachowania - wskazywał Terlikowski. - Sprawa musi być wyjaśniona w wymiarze świeckim, jak i kanonicznym. Osoby, które dopuszczały się przemocy lub ją tolerowały, powinny zostać ukarane - dodaje.
Jak zaznaczył, "szczególnie smutne jest to, że nadużyć dopuszczały się siostry zakonne". - Krzywda z ręki osób szczególnego zaufania, osób, które cieszą się autorytetem, jest bardzo trudna do zniesienia. Ktoś, kto w ten sposób się zachowuje, nie nadaje się do życia zakonnego - podkreśla Terlikowski.
- Siostra zakonna, która torturuje osoby z niepełnosprawnościami, nie powinna nosić habitu. Siostra przełożona, która toleruje stosowanie przemocy, nie powinna zarządzać ośrodkiem - przekazał publicysta. - Mogą zająć się układaniem mopów, ale niczym więcej - dodaje.
Jak dodał, "o tym, że w DPS-ach może dochodzić do nadużyć, wiedzieliśmy od dawna". - Rodzice na pewno zakładali, że ośrodki prowadzone przez zgromadzenia zakonne będą lepsze. Kościół cieszył się większym zaufaniem w tych sprawach - mówi w rozmowie z WP.
- Sprawa ośrodka w Jordanowie pokazuje, że cały ten system niezależnie od tego, kto konkretnie w nim pracuje, powinien być poddany bardzo mocnej kontroli. Konieczne są także zmiany w prawie, które wprowadzą ścisłe systemy nadzorujące sytuację w DPS-ach - uważa Terlikowski.
Marek Mikołajczyk, dziennikarz Wirtualnej Polski