Co robią w weekendowe upały: Jerzy Wierchowicz, Krzysztof Chamiec, Jerzy Zelnik, Karol Strasburger, Longin Pastusiak, Ryszard Szurkowski czy też protektor największego turnieju tenisowego Warsaw Cup by Heros prof. Jerzy Kisilowski? Wcale nie siedzą nad wodą i nie zamykają się w klimatyzowanych pomieszczeniach. Wręcz przeciwnie, wychodzą na korty tenisowe na których wylewają hektolitry potu, bo to daje im pełny relaks. Dzielnie sekundują im koledzy Tomasz Stockinger, Tadeusz Borowski czy też Jerzy Szmajdziński. Organizowany przez Centralne Towarzystwo Leasingowe turniej tenisowy ma już swoją historię. Na kortach City Tennis Club rozgrywany jest od 5 lat i do udziału w nim zapraszane są osoby ze świata biznesu, polityki, kultury. W tym roku do turnieju przystąpiło 16 par deblowych. Gry toczyły się w ekspresowym tempie, bowiem zgodnie z regulaminem rozgrywano tylko jednego seta i para, która miała najwięcej wygranych pojedynków wchodziła do grupy finałowej. Nie było sensacji, gdyż zwyciężyła najsilniejsza para
deblowa w polityce i w życiu czyli poseł Jerzy Wierchowicz i Roman Kowalski, którzy pojadą na Majorkę – tygodniowy pobyt ufundowało Biuro Podróży Fisher . Wylewanie „siódmych potów” zakończono późnym wieczorem wręczeniem wszystkim uczestnikom pamiątkowych pucharów i nagród ufundowanych przez: Kangaroo Poland, PGNiG, REMA i Agencję Reklamową Epoka. Sportowej rywalizacji towarzyszyła fantastyczna koleżeńska atmosfera, śmiech i dużo emocji.
(ms)