Ten sondaż pogrąży PiS? Zaskakujące wyniki
61% Polaków deklaruje, że 9 października weźmie udział w wyborach do sejmu i senatu - wynika z sondażu CBOS. Na niespełna miesiąc przed wyborami liderem pozostaje PO, na którą chce oddać głos ponad jedna trzecia zdeklarowanych uczestników wyborów (37%). Chęć oddania głosu na PiS deklaruje 20%. W stosunku do ostatnich sondaży, w których partia Donalda Tuska szła prawie "łeb w łeb" z partią Jarosława Kaczyńskiego, wrześniowe wyniki są wyjątkowo zaskakujące.
15.09.2011 | aktual.: 15.09.2011 19:13
Na drugim miejscu w październikowych wyborach, gdyby wyborcy podtrzymali swoje obecne deklaracje, znalazłby się PiS popierany przez co piątego Polaka zamierzającego uczestniczyć w głosowaniu (20%). To dokładnie tyle samo, co przed miesiącem. Na trzecim miejscu znalazłoby się SLD, mające 7% sympatyków wśród wyborców deklarujących swój pewny udział w wyborach. Chociaż wynik SLD jest tylko nieznacznie słabszy niż w sierpniu, w notowaniach tej partii CBOS obserwuje w ostatnich czterech miesiącach tendencję zniżkową. Tylko niewiele gorszy wynik niż SLD osiągnęło we wrześniu PSL - chęć głosowania na tę partię zadeklarowało 6% wyborców. W porównaniu z sierpniem PSL zyskało 2 punkty procentowe i jest to największa zmiana w tym miesiącu. Wśród osób wybierających się na wybory minimalny wzrost poparcia odnotowały także Ruch Palikota (2%) oraz PJN (1%).
W porównaniu z sierpniem o 3 punkty procentowe wzrósł odsetek osób jednoznacznie odrzucających udział w wyborach, a o 2 punkty procentowe zmalał natomiast tych, które wahają się, czy głosować. 26% Polaków deklarujących udział w wyborach, nadal nie wie, którą partię poprzeć 9 października. Choć we wrześniu partyjna lista jest krótsza niż zwykle (znalazły się na niej tylko te ugrupowania, które zarejestrowały swoje komitety wyborcze na terenie całego kraju), nie ułatwiło to wyboru Polakom. Nadal ponad jedna czwarta deklarujących chęć wzięcia udziału w październikowych wyborach nie może się zdecydować, którą partię poprzeć. To ciągle duży znak zapytania, jeśli chodzi o faktyczne wyniki wyborów. Dodatkowo w tym miesiącu Polacy nieco wyraźniej niż w ubiegłym kontestują udział w głosowaniu, co może nie najlepiej wróżyć frekwencji wyborczej.
Na kogo zagłosują młodzi?
Poparcie dla dwóch najbardziej liczących się ugrupowań pozostaje w zasadzie bez zmian. Przy okazji warto zauważyć, że pojawiająca się ostatnio w publikacjach teza o dużej popularności PiS wśród ludzi młodych nie znajduje potwierdzenia w danych CBOS. PiS ma mniej zwolenników w najmłodszej grupie wiekowej (18–24 lata) niż wśród ogółu (16% wobec 20%), natomiast najsilniej popierają tę partię wyborcy w wieku 35–44 lata (25%) oraz najstarsi, powyżej 65 roku życia (24%). Z kolei PO oraz – w dużo mniejszej skali – Ruch Palikota są ugrupowaniami popieranymi wyraźniej przez wyborców najmłodszych niż przez pozostałych (wśród wyborców w wieku 18–24 lata PO ma 51% zwolenników, a Ruch Palikota – 6%).
W ostatnich miesiącach dobrej passy nie ma SLD, które nieznacznie, ale systematycznie traci. Inaczej jest w przypadku PSL, któremu okres kampanii wyborczej najwyraźniej dobrze służy. Przy mniejszym wyborze, a po części także zapewne dzięki kampanii wyborczej wzrasta znaczenie „nowych” ugrupowań, które aspirują do tego, by wprowadzić swoich posłów do parlamentu – Ruchu Palikota oraz PJN. Niewątpliwie ugrupowania te jako „pozasystemowe” mogą zebrać głosy części wyborców niezadowolonych z obecnego układu sił na naszej scenie politycznej.
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (256) przeprowadzono w dniach 8 – 14 września 2011 roku na liczącej 1077 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Przeczytaj też: Referendum zamiast głosowań w sejmie na temat praw obyczajowych