Tekst wystąpienia premiera Kazimierza Marcinkiewicza
"Szanowni Państwo,
24.06.2006 | aktual.: 24.06.2006 20:26
Wczoraj znalazłem się w trudnej sytuacji. Z rządu odeszła - mówię to z wielką przykrością - moja najbliższa współpracownica, bardzo dobra i pracowita minister finansów Pani profesor Zyta Gilowska. To duża strata.
W takich jednak sytuacjach, gdy rynki finansowe zaczynają zachowywać się nerwowo, co grozi spekulacjami i załamaniami, trzeba podejmować szybkie i odważne decyzje.
Właśnie dlatego powołałem mojego doradcę ekonomicznego, człowieka młodego, doskonale wykształconego także w Stanach Zjednoczonych, ale jednocześnie posiadającego bogate doświadczenie biznesowe - Pana dr Pawła Wojciechowskiego na nowego ministra finansów. Razem gwarantujemy kontynuację podjętych reform gospodarczych ale także koniecznych reform finansów publicznych. Obecnie osobiście będę koordynował wdrażanie programu gospodarczego mojego rządu.
Szanowni Państwo,
Pomimo politycznych burz udało nam się rozbudzić polską gospodarkę. Tak jak zapowiadałem na początku roku mamy już ponad 5 proc. wzrost gospodarczy. Taki wzrost osiągnięty przy minimalnej inflacji ma bardzo mocne podstawy:
Po pierwsze stały wzrost konsumpcji przekraczający 5 proc. Po drugie silny wzrost inwestycji w tempie nawet do 10 proc. oraz nadal postępujący wzrost eksportu, przekraczający nawet 20 proc. To bardzo dobre wskaźniki makroekonomiczne, jedne z najlepszych w Europie. Produkcja przemysłowa rośnie w tempie kilkunastu proc., a bezrobocie spadło do 16,5 proc. Nie zadowala nas to jednak - dziś problemem nie jest tylko tworzenie nowych miejsc pracy.
Dziś musimy tworzyć nowe, lepiej płatne miejsca pracy, tak by młodzi, świetnie wykształceni Polacy nie musieli pracować za granicą.
Wyzwanie jest ogromne, ale jednocześnie jest ogromna szansa, szansa jakiej dawno Polska nie miała. Realizując nasz program solidarnego państwa i wykorzystując naszą silną pozycję w Unii Europejskiej, w tym 91 mld Euro unijnego budżetu jesteśmy w stanie naprawdę zmienić Polskę.
Szanowni Państwo,
Aby nasze ambitne działania były skuteczne i szybciej przynosiły efekty potrzebny jest większy spokój społeczny i polityczny. Proszę opozycję o konstruktywną krytykę, ale też zapraszam do współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach. Jednocześnie apeluję do wszystkich o solidarne spojrzenie na nasze wspólne problemy, ale przecież także na nasze wspólne szanse.
Dziś podejmujemy działania mające na celu przyspieszenie wzrostu gospodarczego, mające na celu szybką modernizację naszego kraju a - w ostateczności - także widoczną zmianę naszego codziennego życia.
Szanowni Państwo,
Spotykamy na swej drodze problemy - i rozwiązujemy je. Determinacja rządu, by naprawić państwo jest niezmienna. Moja osobista determinacja, by krok po kroku realizować potrzebny Polsce i Polakom program - jest ogromna. Wiemy co mamy robić, siły nam nie zabraknie".