Tej nocy może być nawet -30 stopni Celsjusza
Nadchodząca noc będzie mroźna. Temperatura w niektórych częściach kraju spadnie do minus 28 stopni Celsjusza, na Lubelszczyźnie nawet do -30 stopni. Mróz będzie trzymał także w dzień. Dramatyczna jest sytuacja mieszkańców Mościc Dolnych w woj. lubelskim, gdzie wylaniem grozi rzeka Bug. W woj. lubelskim w 18 szkołach odwołano zajęcia. W Małopolsce wciąż trwa naprawa linii energetycznych. Kolejarze zapowiadają opóźnienia pociągów - takiego mrozu mogą nie wytrzymać szyny.
Jak powiedziała dyżurna synoptyk IMGW Maria Waliniowska najniższe temperatury spodziewane są na Lubelszczyźnie, gdzie temperatura dojdzie do prawie minus 30 stopni Celsjusza. W centrum kraju temperatura wyniesie od minus 21 do minus 23 stopni. Najcieplej będzie na krańcach południowo-zachodnich, gdzie termometry pokażą minus 14 stopni.
Jutro będzie już dużo słońca, jedynie na Żuławach, Mazurach i Suwalszczyźnie wzrośnie zachmurzenie i tam możliwe są słabe opady śniegu. W dzień znów najmroźniej będzie na Lubelszczyźnie oraz na Podkarpaciu, gdzie temperatura wyniesie minus 15 stopni Celsjusza. Temperatura zatem wzrośnie, ale jeszcze w środę na Podkarpaciu może wynieść minus 23 stopnie Celsjusza.
Jak dodała Waliniowska, mróz może poważnie zelżeć dopiero od czwartku. Temperatura wyniesie wówczas od minus 15 stopni do minus 10 stopni. Na Wybrzeżu wyniesie nawet od minus 7 do minus 4 stopni Celsjusza. Natomiast w piątek nad morzem temperatura może wynieść już nawet 0 stopni.
Niestety w tym czasie będzie wciąż padał śnieg i wzrośnie też prędkość wiatru. W porywach wiatr może osiągnąć prędkość od 70 do 90 kilometrów na godzinę. Oznacza to, że momentami mogą wystąpić zawieje śnieżne.
Lubelszczyzna: Bug wylewa; 18 szkół zamkniętych
Z powodu zagrożenia zalaniem gospodarstw w miejscowości Mościce Dolne podjęto decyzję o ewakuacji ludzi i zwierząt. Bug jest zamarznięty niemal na całej powierzchni, a spod kry wylewa się woda. Rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie Ryszard Starko poinformował na razie nie ma możliwości, aby rozbić tę krę i udrożnić rzekę. Woda znalazła sobie ujście w Mościcach Dolnych, doszło już do podtopień na kilku posesjach - powiedział.
Jak powiedział wójt gminy Sławatycze Dariusz Trybuchowicz, woda nie dochodzi jeszcze do domów mieszkalnych, ale jeśli będzie nadal przybierać, ewakuacja ludzi może okazać się konieczna. Szef MON Bogdan Klich wydał zgodę, by wojsko udzieliło pomocy lokalnej społeczności.
Lubelskie kuratorium oświaty poinformowało, że w 18 szkołach z powodu silnych mrozów nie będzie lekcji we wtorek i środę. Wizytator z kuratorium Katarzyna Fik powiedziała, że dyrektor szkoły może z powodu złych warunków atmosferycznych zawiesić zajęcia, ale musi o tym poinformować kuratorium. Z tej możliwości skorzystali dyrektorzy 18 placówek na Lubelszczyźnie. Lekcji nie będzie w szkołach m.in. w Ludwinie, Żyrzynie, Markuszowie, Krasnymstawie, Rejowcu, Leonowie, Ulhówku, Gorajcu. W szkole podstawowej w Tarnoszynie lekcji nie było także w poniedziałek. Część placówek wyznaczyła już terminy odpracowania zajęć na 30 stycznia i 6 marca.
Małopolska: ludzie wciąż bez prądu
W poniedziałek do południa prądu w Małopolsce nie miało wciąż prawie 7,5 tys. gospodarstw. Najgorzej było w pow. krakowskim i olkuskim, gdzie zasilania nie miało po 3,5 tys. odbiorców. W pow. miechowskim prądu nie miało 420 gospodarstw.
W Małopolsce pracują nieprzerwanie służby ratownicze, wojsko i energetycy. Wszystkie ekipy starają się jak najszybciej usunąć uszkodzenia. Przy usuwaniu awarii pracuje 662 pracowników Zakładu Energetycznego, 446 osób ze współpracujących firm i 24 żołnierzy z 5. batalionu dowodzenia. W całym województwie przy udrażnianiu dróg, usuwaniu powalonych drzew i gałęzi wiszących nad liniami energetycznymi pracuje 86 strażaków Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Mieszkańcom wypożyczane są agregaty prądotwórcze, które pozwalają przetrwać niskie temperatury w domach ogrzewanych na prąd. Strażacy dostarczają też mieszkańcom wodę beczkowozami, oraz przekazują agregaty prądotwórcze do budynków użyteczności publicznej, między innymi przedszkoli, szkół i bibliotek.
Problemy z dostawami energii są też w kilku innych województwach: w łódzkim 445 odbiorców, w zachodniopomorskim 223, świętokrzyskim 118 oraz w pomorskim 80 odbiorców.
Liczmy się z opóźnieniami pociągów
W całej Polsce trzeba się liczyć z opóźnieniami pociągów, wynoszącymi średnio od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki mówi, że silny mróz powoduje awarie taboru, rozjazdów i pękanie szyn.
Warszawa: koksowników nie będzie
Choć w Krakowie przez weekend na ulicach stały koksowniki, przy których można się było ogrzać, Warszawa nie powtórzy tego pomysłu. Stołeczny ratusz uważa, że pasażerowie mogą się ogrzać w autobusach, tramwajach i na stacjach metra. Sprawdzili jednak i okazało się, że w stolicy żadnej instytucji, która mogłaby "użyczyć" koksowników. Marcin Ochmański z warszawskiego ratusza informuje, że kierowcy autobusów mają obowiązek zatrzymywania na wszystkich przystankach i na każde żądanie.
W miniony weekend warszawska straż miejska ponad 200 razy interweniowała w sprawie bezdomnych. Funkcjonariusze odnajdywali osoby bezdomne, które były pod wpływem alkoholu lub były w stanie skrajnego wyziębienia.
Zimą strażnicy miejscy patrolują ogródki działkowe, opuszczone budynki oraz kanały ciepłownicze. Jak podkreśla Monika Niżniak ze straży miejskiej, bezdomni nawet w silne mrozy nie chcą skorzystać z pomocy noclegowni. Niżniak zwraca uwagę, że straż miejska "na siłę" nie może nikogo zawozić do noclegowni.
Od piątku w Warszawie 9 osób było nietrzeźwych i trafiło do izby wytrzeźwień, 5 ze względu na wychłodzenie organizmu przewieziono do szpitala, a tylko 5 osób zgodziło się spędzić noc w noclegowni.