Teatr popularniejszy niż piłka nożna
Po raz pierwszy w najnowszej historii więcej Włochów poszło w zeszłym roku do teatru aniżeli na stadiony - poinformowało stowarzyszenie Federculture.
16.03.2007 13:50
W zeszłym roku sprzedano we Włoszech 13,5 miliona biletów do teatru. Amatorów imprez sportowych, głównie rozgrywek piłkarskich, było w tym samym czasie o osiemset tysięcy mniej. Ten niespodziewany sukces Melpomeny miłośnicy sportu tłumaczą skandalami, które w zeszłym roku wstrząsnęły włoskim futbolem oraz faktem, że niemiecki Mundial, który tak pomyślnie zakończył się dla Włochów, kibice oglądali w telewizji, a nie na stadionie.
To jedyna dobra wiadomość z dziedziny kultury, jaką podało stowarzyszenie. Włochy nadal przeznaczają na nią znikomą część budżetu, bo zaledwie 1,8 miliarda euro wobec pięciu miliardów Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii. Znacznie hojniejsze od Skarbu Państwa są w tej dziedzinie samorządy lokalne, które przeznaczają na kulturę 3,5% swoich funduszy.
Dużym powodzeniem cieszą się nadal we Włoszech wielkie wystawy, które ściągnęły w zeszłym roku ponad siedem milionów osób. Największe powodzenie - pół miliona zwiedzających - miała ekspozycja dzieł Van Gogha w Brescii. Najpopularniejszym zabytkiem na Półwyspie Apenińskim pozostaje Forum Romanum w stolicy.