Tatry. Wichura na południu. Nie wiało tak od kilkudziesięciu lat. Zakopane bez prądu
Tatry. Ogromne zniszczenia w Zakopanem. Dawno tam mocno nie wiało. Wiatr osiągał nawet 200 km/h. Niemal całe Zakopanego było bez prądu. Cały czas jest niebezpiecznie. Na szlakach leżą śnieg i powalone drzewa.
13.11.2019 | aktual.: 13.11.2019 11:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wichura, która przeszła w noc na południu Polski, poczyniła ogromne straty. Jak informuje Tygodnik Podhalański, na Kasprowym Wierchu zanotowano podmuchy o prędkości prawie 200 km/h, natomiast w samym Zakopanem 95 km/h. Prawie całe Zakopane nie miało prądu. Strażacy byli wzywani do zerwanych linii energetycznych czy usuwania powalonych drzew.
Nadal w wielu miejscach jest problem z zasilaniem. Prąd może wrócić tam dopiero w godzinach popołudniowych. Dotyczy to między innymi ulic Strążyskiej, Regle, Drogi do Daniela.
Zamknięto drogę z Łysej Polany do Zdziaru na Słowacji z powodu powalonych drzew. Problemy były także na drodze z Murzasichla do Łysej Polany oraz z Jurgowa w kierunku Zdziaru na Słowacji. Jak informuje RMF FM, zakopiańscy strażacy interweniowali prawie 40 razy. Halny uszkodził wiele dachów. Teraz na szczęście się już trochę uspokoił. IMGW wydał jednak ostrzeżenia przed silnym wiatrem w powiatach gorlickim, nowosądeckim, nowotarskim i tatrzańskim.
Jak informuje "Gazeta Krakowska", wiatr zniszczył sporo straganów i budek handlowych na Gubałówce.
Tatrzański Park Narodowy wydał komunikat, w którym ostrzega turystów przed wycieczkami w góry. "Na skutek silnego wiatru na niektórych szlakach zalegają gałęzie i pojedyncze drzewa, które są na bieżąco usuwane. Z powodu intensywnych opadów deszczu wszystkie szlaki są bardzo mokre, w niektórych miejscach stoi na nich woda. Wiatr Halny wytopił znaczną część śniegu, niemniej jednak zalega on jeszcze w wyższych partiach Tatr, powyżej schronisk. Na szlakach jest bardzo ślisko" - czytamy na stronie tpn.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl