Tatry. Konie z Morskiego Oka zostaną przebadane

Do niemal połowy czerwca potrwa organizowane każdego roku badanie koni, które ciągną wozy wiozące turystów do Morskiego Oka. Przed tym sezonem wakacyjnym w Tatrzańskim Parku Narodowym nowością ma być badanie ortopedyczne koni w ruchu.

Morskie OkoMorskie Oko
Źródło zdjęć: © Getty Images

Na trasie do Morskiego Oka pracuje blisko 300 koni. Według regulaminu przed wakacjami każde ze zwierząt musi przejść szczegółowe badania weterynaryjne. Każdego roku również bywa tak, że niektóre z nich nie przechodzą testu.

- Podczas tegorocznych badań zostaną wprowadzone pewne nowości. Chcemy przeprowadzić badania ortopedyczne koni niezaprzęgniętych do dowozów. Będzie to polegało na tym, że każdy koń będzie musiał przejść około 30-40 metrów tak, aby ocenił go lekarz w ruchu i wychwycił ewentualne kulawizny czy uszkodzenia ortopedyczne - mówił PAP Zbigniew Kowalski z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Badania koni rozpoczynają się na przystanku początkowym szlaku Na Palenicy Białczańskiej. Tam specjaliści mają wykryć ewentualnie wady nóg u koni. Będzie też wykonywane tętno oddechu oraz stopnia odwodnienia. Około 20 minut później konie przejdą kolejne badanie oddechu i tętna, aby sprawdzić, jak szybko parametry konia po wysiłku wracają do normy.

Zobacz także: Skiba ostro: "Władza nie zasłużyła na to, by jej wierzyć"

Transport wozami w Tatrach o Morskiego Oka budzi kontrowersje

Transport konny na drodze do Morskiego Oka od lat budzi kontrowersje obrońców praw zwierząt. Domagają się jego likwidacji. Ich zdaniem konie pracujące przy transporcie turystów są zmuszane do pracy ponad ich siły.

"Obrońcy praw zwierząt, opierając się na wykonanej przez siebie ekspertyzie, twierdzą, że wozy wypełnione turystami są przeciążone. Z tezami aktywistów nie zgadzają się jednak specjaliści, w tym lekarze weterynarii, hipolodzy czy Związek Hodowców Koni" - podaje PAP.

Jak się okazuje, corocznych testów nie przechodzi każdego roku zaledwie około 10 koni.

Badania potrwają od 11 do 14 czerwca.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

"Największy krach w historii". Ostrzeżenie z USA
"Największy krach w historii". Ostrzeżenie z USA
Zaginięcie nastolatków z woj. łódzkiego. Policja prosi o pomoc
Zaginięcie nastolatków z woj. łódzkiego. Policja prosi o pomoc
Sikorski zakpił z Pieskowa. Tak skomentował rosyjską propagandę
Sikorski zakpił z Pieskowa. Tak skomentował rosyjską propagandę
Rosyjskie ataki paraliżują Donieck. Cały region bez prądu
Rosyjskie ataki paraliżują Donieck. Cały region bez prądu
Dofinansują centra psychiatrii. Ministerstwo Zdrowia przedłuża pilotaż
Dofinansują centra psychiatrii. Ministerstwo Zdrowia przedłuża pilotaż
Pakistan zamyka granicę z Afganistanem. Nocna wymiana ognia przy granicy
Pakistan zamyka granicę z Afganistanem. Nocna wymiana ognia przy granicy
"Nie będzie się pan już odzywał". Gorąca atmosfera w studio
"Nie będzie się pan już odzywał". Gorąca atmosfera w studio
Nocne rosyjskie ataki. Są ofiary śmiertelne w Doniecku i Chersoniu
Nocne rosyjskie ataki. Są ofiary śmiertelne w Doniecku i Chersoniu
"Pośmiejemy się razem". Tusk proponuje PiS kolejne marsze
"Pośmiejemy się razem". Tusk proponuje PiS kolejne marsze
Xi Jinping pisze list. Zapowiada wzmocnienie więzi z Koreą Północną
Xi Jinping pisze list. Zapowiada wzmocnienie więzi z Koreą Północną
"Ekstremalny niepokój". Kreml znów o Tomahawkach
"Ekstremalny niepokój". Kreml znów o Tomahawkach
Dym w kabinie samolotu. Pasażerowie ewakuowani
Dym w kabinie samolotu. Pasażerowie ewakuowani