Tatry: Halny powala drzewa, niszczy domy i auta. Wieje 150 km/h!
Bardzo silne porywy wiatru halnego odnotowano w Tatrach. Powalone drzewa blokowały drogi, niszczyły dachy budynków oraz samochody. Wiatr osiągał prędkość ponad 150 kilometrów na godzinę. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy.
30.10.2018 16:24
Wiatr halny przewrócił drzewa na drogę Oswalda Balzera prowadzącą z Zakopanego do Morskiego Oka. Zablokowany jest odcinek Wierch Poroniec - Łysa Polana. Strażacy próbowali usunąć przeszkodę, ale łamały się kolejne drzewa. Z uwagi na zagrożenie musieli się wycofać.
Nie jeździ kolej na Kasprowy Wierch. Na szczycie góry wiatr halny osiąga prędkość aż 155 km/h. Wszystkie punkty wejściowe do Tatrzańskiego Parku Narodowego zostały zamknięte. TPN poinformował jednak na swojej stronie na Facebooku, że "nie pobiera opłat za wstęp, ale nie zakazuje wejścia na własną odpowiedzialność". - Halny powoduje łamanie się drzew i gałęzi. Wiele szlaków jest zawalonych i nie nadaje się do przejścia. Jeżeli ktoś wchodzi na teren Tatr, nawet w tatrzańskie doliny, robi to na własne ryzyko. Sytuacja jest niebezpieczna - dodała Paulina Kołodziejska, która pracuje w TPN.
W górach pada rzęsisty deszcz. Szlaki są śliskie i błotniste, a w wyższych partiach gór mocno oblodzone i zasypane śniegiem.
W samym Zakopanem wiatr halny wieje z prędkością do 80 km/h. Strażacy musieli interweniować ponad 50 razy. - Na kilku budynkach zostały uszkodzone dachy, dosyć poważnie na szkole podstawowej na zakopiańskiej Cyrhli. Oprócz tego mamy kilka uszkodzonych pojazdów, na które przewróciły się konary i drzewa - powiedział Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. Dodał też, że prace aktualnie skupiają się w rejonie Kościeliska, Gubałówki i na pełnym uprzątnięciu drogi Oswalda Balzera.