Wiemy, kiedy wróci skwar. "Czeka nas powtórka z niedzieli"
Po upalnej końcówce czerwca nastał czas znacznego ochłodzenia. W tygodniu słupki rtęci ustabilizują się w granicy 20 stopni Celsjusza, co w porównaniu z mijającym właśnie weekendem stanowi różnicę o 10-15 stopni. Wiemy jednak, kiedy znów zrobi się gorąco.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.
W najbliższych dniach odczujemy ulgę od upałów. Temperatura w większości kraju będzie oscylować w przedziale 20-22 stopni Celsjusza. Trochę cieplej będzie jedynie na Dolnym Śląsku i w Małopolsce, gdzie słupki rtęci pokażą w środę w granicach do 24 stopni.
Tąpnięcie w pogodzie aż do piątku
- Zmiana przyszła do nas z zachodu. To zdecydowanie chłodniejsze powietrze polarno-morskie. Ono jest bardziej wilgotne, pochmurne, ale też trochę spokojniejsze, bo będzie mniej burz - mówi Wirtualnej Polsce Emilia Szewczak, synoptyk IMGW.
- To środowisko termiczne będzie utrzymywać się w tym tygodniu nad Polską dosyć długo, bo nawet aż do piątku - prognozuje. - Potwierdzają to najnowsze prognozy. Pogoda będzie stabilna. Okolice 20 stopni Celsjusza, maksymalnie do 25 stopni. Tak będzie w całym kraju. Wyrównana temperatura i trochę więcej chmur - podkreśla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bat na kierowców w Gorzowie. Wpadali jeden za drugim
Wiemy, kiedy wróci upał
Kiedy zatem zmiana? - Upały wrócą prawdopodobnie na weekend - zapowiada Szewczak.
Stuprocentowej pewności co do prognoz nie ma, ale najnowsze modele wskazują, że w weekend czeka nas powtórka z minionej właśnie soboty i niedzieli. - To wszystko jest dosyć niepewne i zróżnicowane, ale na ten moment modele pogodowe wskazują, że w sobotę 6 lipca i w niedzielę 7 lipca wrócą do Polski wartości w granicach 30 stopni Celsjusza, a w niedzielę na wschodzie i w centrum nawet 34 stopni - mówi synoptyk IMGW.
- Natomiast - tak, jak mówię - prognozy są ciągle do aktualizacji, do codziennego sprawdzania, bo wszystko może się jeszcze zmienić - zastrzega.
Ostrzeżenia IMGW przed niebezpiecznymi zjawiskami
Wraz z powrotem upałów, powrócą też gwałtowne zjawiska pogodowe. IMGW spodziewa się burz z gradem, które będą mogły formować się bardzo gwałtownie.
- Nad Polską będą wtedy dwie strefy, których linia styku przebiegać będzie gdzieś mniej więcej w środku Polski. Tam będą tworzyć się gwałtowne zjawiska, czyli burze z silnymi porywami wiatru - na ten moment do ponad 70 km na godzinę, ale będą też opady gradu i silne ulewy - wskazuje Szewczak.
Burze będą nam towarzyszyć także w trakcie tygodnia. Nie będą one jednak tak gwałtowne, jak w niedzielę. - Ostrzeżeń trzeciego stopnia na pewno nie planujemy - podsumowuje synoptyk.
Tomasz Waleński, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj również: Nie żyje poszukiwana nastolatka. Nowe informacje