Tani gaz tylko dla Białorusi
(PAP)
W zamian za niepodwyższanie w 2006 roku ceny rosyjskiego gazu dostarczanego Białorusi Mińsk zgodził się na odstąpienie Gazpromowi 50% akcji Biełtransgazu, operatora białoruskiej sieci przesyłowej - twierdzi rosyjski "Kommiersant".
W sumie Rosja ma dostarczyć Białoruś 21 mld metrów sześciennych gazu po 46,68 USD za 1 tys.m3. To tyle samo, ile do tej pory płaciła Białoruś. Kraj ten jest jedynym państwem byłego ZSRR, któremu Gazprom nie podwyższy od 1 stycznia 2006 roku ceny za błękitne paliwo. Najbardziej drakońską -prawie pięciokrotną (z 50 do 230 USD za 1 tys. m3) -podwyżkę rosyjski koncern chce narzucić sąsiedniej Ukrainie. Natomiast Gruzja zapłaci dwa razy więcej niż obecnie - 110 dolarów (92 euro) za 1 tys. metrów sześciennych.
Gazprom jest właścicielem białoruskiego odcinka gazociągu Jamał-Europa, którym rosyjski gaz płynie do Europy Zachodniej.