Talibowie działają w Afganistanie swobodniej niż NATO
Zachód nie osiągnął swoich celów w
Afganistanie - pisze brytyjski tygodnik gospodarczy "The
Economist".
USA obaliły reżim talibów, aby odebrać Al-Kaidzie schronienie. Prawie sześć lat później cel ten nie został osiągnięty. Na znacznym terytorium Afganistanu polecenia prawowitego rządu Hamida Karzaja nie są słuchane, a bojownicy talibscy działają swobodniej niż siły NATO, które mają wspierać Karzaja.
Jest jasne, czego potrzeba Afganistanowi: więcej wojsk NATO, które dysponuje tam zbyt ograniczonymi środkami i stąd zdane jest na ataki z powietrza, w których często giną cywile - co przysparza koalicji kolejnych wrogów; więcej starań, by porozumieć się z wspierającymi talibów plemionami pasztuńskimi; mniej korupcji; prób rozwiązania za obopólną zgodą problemu uprawy maku, tak by pozbawiani tego źródła utrzymania wieśniacy nie trafiali do obozów talibów".