"Taktyka bobasa". Radosław Sikorski uderza w PiS
Radosław Sikorski wziął pod lupę politykę zagraniczną rządu PiS. Efekt? Stwierdził, że ekipa ta stosuje "taktykę bobasa".
Radosław Sikorski był gościem TOK FM. Stwierdził, że rządzący żywią się mitami, "które same zmyślili, kiedy byli w opozycji". Jako przykład podał sprawę wraku samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. - Myśleli, że nie ma go w Polsce tylko przez brak dobrej woli. Obmyślili, że jeśli tylko dojdą do władzy, od razu wykażą tę wolę i wrak wróci. Po ponad trzech latach szczątków samolotu nadal nie ma - wskazał.
Były szef MSZ nazwał polityków PiS zajmujących się polityką zagraniczną "amatorami". - Sądzili, że wystarczy głośno tupać, krzyczeć o polskim interesie narodowym i on sam z siebie zostanie zrealizowany. A skoro zaczęli krzyczeć, to pojawiły się pytania: o co w tym chodzi? Dlaczego Polacy nagle zwariowali? - mówił.
Sikorski nazwał działania obecnej ekipy rządzącej "taktyką bobasa". - Gdy bobas w kołysce wrzeszczy, to wtedy dorośli pochylają się nad nim i temu bobasowi się wydaje, że jest taki ważny. Może dorośli dadzą mu cukierka czy smoczek i bobas uważa, że coś zyskał. Jednak jako poważny kraj naszą ambicją powinno być, aby znaleźć się wśród dorosłych - wyjaśnił.
Jak pisaliśmy w WP kilka tygodni temu Radosław Sikorski ma być bydgoską "jedynką" PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jego start ma być odpowiedzią na wystawienie polityków wagi ciężkiej na listach PiS. Do Brukseli wybiera się m.in. Beata Szydło.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl