Trwa ładowanie...

Tak wygląda rekrutacja do rosyjskiej armii. Wykorzystują agencję pracy

Pojawiły się najnowsze doniesienia dotyczące tego, jak rosyjska armia uzupełnia swoje szeregi. Wykorzystywane są do tego agencje pośrednictwa pracy. Tak twierdzi mołdawski portal.

Doniesienia o rekrutacji do rosyjskiego wojska Doniesienia o rekrutacji do rosyjskiego wojska Źródło: East News, fot: Bai Xueqi
d1ho7fa
d1ho7fa

W piątek kiszyniowski dziennik internetowy Timpul przekazał, że rosyjska armia uzupełnia swoje szeregi przerzedzone na wojnie w Ukrainie poprzez rekrutację osób werbowanych dzięki agencjom pośrednictwa pracy.

Zdaniem mołdawskiego serwisu tylko za sprawą strony internetowej Superjob.ru kojarzącej pracodawców z pracownikami rosyjskie siły zbrojne poszukują obecnie blisko 20 tys. osób.

Zobacz też: Odessa następnym celem Putina. Odliczanie trwa

Tak Rosjanie werbują do swojej armii

"Pomiędzy ofertami zatrudnienia dla hydraulika i ekspedientki na tym portalu można znaleźć też propozycje dla strzelców, artylerzystów, dowódców piechoty, kierowców pojazdów wojsk lądowych, a nawet dla agentów do wynajęcia przez FSB" - przekazał serwis Timpul.

d1ho7fa

Mołdawski portal odnotował także, że równocześnie werbunek na wojnę w Ukrainie prowadzony jest poprzez tzw. kanały instytucjonalne, takie jak np. strona internetowa rosyjskiego ministerstwa obrony.

W artykule Timpul napisał, że "w ogłoszeniach czas trwania umowy o pracę wynosi najczęściej sześć miesięcy. Co więcej, nierzadko treść anonsu nie zawiera informacji o docelowym miejscu wykonywania pracy, czyli o Ukrainie.

Takie wynagrodzenie proponują Rosjanom

Media donoszą, że zazwyczaj oferowana przez armię miesięczna pensja w ramach umieszczanych w internecie ofert pracy nie przekracza 500 euro.

W ocenie Timpul jest to "mało atrakcyjne wynagrodzenie przy zatrudnieniu w warunkach ryzyka utraty życia".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1ho7fa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1ho7fa
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj