Rosjanie zrozpaczeni. "Kaszlą krwią"

W mediach społecznościowych pojawiło się kolejne nagranie pokazujące, jak wygląda mobilizacja w Rosji. - Zagnali nas do jednego baraku, wcisnęli 125 osób. Po trzech dniach wszyscy zaczęli kasłać - mówi na filmie wzburzony żołnierz. Podkreśla, że zmobilizowani mężczyźni na własną rękę muszą jeździć do miasta i szukać szpitali.

Tak wygląda mobilizacja w Rosji. "Wszyscy mają kaszel, kaszlą krwią"Tak wygląda mobilizacja w Rosji. "Wszyscy mają kaszel, jesteśmy mięsem armatnim"
Źródło zdjęć: © East News
Radosław Opas

Duma Państwowa, izba niższa parlamentu Rosji, uchwaliła w środę poprawki do ustawy o mobilizacji. Umożliwiają one mobilizację obywateli posiadających zaległe wyroki za popełnienie poważnych przestępstw.

Fatalny stan i morale formujących się obecnie rosyjskich oddziałów potwierdzają publikowane co jakiś czas w sieci nagrania. Jedno z nich pochodzi z obwodu włodzimierskiego, gdzie zmobilizowani masowo zachorowali i skarżą się na brak pomocy medycznej - podaje telewizja Biełsat.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Przemawiający na filmie mężczyzna mówi, że dowództwo nie interesuje się losem zmobilizowanych i po prostu od nich ucieka. - Zagnali nas do jednego baraku, wcisnęli 125 osób. Po trzech dniach wszyscy zaczęli kasłać. W tym momencie wielu ma kaszel z krwią - mówi Rosjanin.

"Jesteśmy mięsem armatnim"

Z mobilizacji nie są także zadowoleni mieszkańcy Mordowii, republiki położonej w europejskiej części Federacji Rosyjskiej. Na nagranym filmie widać, jak szef administracji regionu tłumaczy zmobilizowanym, że idą na front "nie jako mięso armatnie, ale jako normalni żołnierze, przeszkoleni".

Z czym kojarzy Ci się "polskość"? Z czego najbardziej jesteś dumny jako Polak? Zapraszamy do krótkiej ankiety TUTAJ

- Jesteśmy mięsem - wykrzykują natychmiast żołnierze. - Krewni mogą zwracać się do administracji w razie jakichkolwiek pytań dotyczących niezbędnych rzeczy, których potrzebują w domu albo dotyczących żołnierzy, którzy będą szkoleni - kontynuuje swój wywód przedstawiciel władz.

- Tu stoi mój brat, on ma dzieci. Ja mam syna! Ma 8 lat, córka ma 6 lat - mówi jeden ze zgromadzonych mężczyzn. - Pomagajcie sobie, żeby była współpraca - apeluje dalej szef administracji regionu, nie zważając na zarzuty ze strony zmobilizowanych.

Źródło: Biełsat

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia