SpołeczeństwoTak przedstawiono Lecha Wałęsę w podręczniku dla szóstoklasistów. "Sami wybrali, kto jest bohaterem"

Tak przedstawiono Lecha Wałęsę w podręczniku dla szóstoklasistów. "Sami wybrali, kto jest bohaterem"

Podręcznik "Wczoraj i dziś" do historii i społeczeństwa dla szóstoklasistów został wydany w 2015 roku, gdy PiS doszedł do władzy. Być może to właśnie dlatego, czytając 40-stronicowy dział dotyczący walki z komunizmem i współczesnej Polski, o Lechu Wałęsie pojawiają się zaledwie krótkie wzmianki. "Historia buduje tożsamość narodową. Nie tak powinien wyglądać ten podręcznik" - mówi mama 12-letniego ucznia jednej z warszawskich szkół.

Tak przedstawiono Lecha Wałęsę w podręczniku dla szóstoklasistów. "Sami wybrali, kto jest bohaterem"
Źródło zdjęć: © WP.PL
Marianna Fijewska

22.01.2018 15:45

"Zależy mi, żeby syn dobrze znał historię, szczególnie tę najnowszą. Podręcznik ‘Wczoraj i dziś’ dość dobrze opisuje dawniejsze dzieje Polski - czasy szlacheckie, czy dwudziestolecie międzywojenne. Jednak współczesną historię kraju opisano bardzo wybiórczo i moim zdaniem nieobiektywnie" - mówi mama szóstoklasisty.

Analizując dział poświęcony najnowszym dziejom Polski, na nazwisko Wałęsy natrafiamy po raz pierwszy czytając o strajkach w stoczni gdańskiej . Z fragmentu podręcznika możemy dowiedzieć się, że na czele protestujących stanął jeden ze stoczniowców i to właśnie on w 1980 roku reprezentował robotników w czasie podpisania porozumień sierpniowych.

"Lech Wałęsa stał się symbolem pokojowej walki o demokrację i prawa robotników w PRL" – piszą autorzy podręcznika. Później jednak narracja ulega delikatnej zmianie. W podrozdziale poświęconym Pokojowej Nagrodzie Nobla, nazwanej najważniejszym wyróżnieniem na świecie, widzimy zdjęcie… Dalajlamy - duchowego przywódcy Tybetańczyków, który otrzymał Nobla w 1989 roku. Na temat Wałęsy pojawia się zaledwie wzmianka, że on także znajduje się w gronie laureatów.

Obraz
© "Wczoraj i dziś" | archiwum prywatne

Na stronach poświęconych upadkowi komunizmu, czytamy: "Obrady Okrągłego stołu były przełomem. Po raz pierwszy władze komunistyczne zasiadły do rozmów z przedstawicielami opozycji". Jednym z nich był właśnie Tadeusz Mazowiecki, którego zdjęciem opatrzony jest podrozdział "Droga do wolności" na temat działalności NSZZ Solidarność oraz wyborów 4 czerwca.

"Wybory zakończyły się sukcesem Solidarności, która zdobyła prawie wszystkie miejsca w Sejmie i Senacie przeznaczone dla opozycji. Duże znaczenie dla przemian w naszym kraju miał również późniejszy wybór Tadeusza Mazowieckiego na premiera. (…) został on wybrany pierwszym niekomunistycznym premierem wolnej Polski".

Obraz
© "Wczoraj i dziś" | archiwum prywatne

Znacznie mniej uwagi poświęcono pierwszemu niekomunistycznemu prezydentowi. W kontekście obrad Okrągłego Stołu i Solidarności nazwisko Wałęsy pojawia się tylko raz, w związku z wyborami , które zwyciężył w 1990 roku.

Podrozdział "Żyjemy w wolnym kraju" opatrzony jest zdjęciem siostry zakonnej, prowadzącej lekcję. "Lekcje religii przywrócono do szkół w 1990 roku. Współcześnie, inaczej niż w okresie istnienia PRL, uczniowie mogą uczęszczać na zajęcia poświęcone zasadom ich wiary, lub na lekcje etyki".

Obraz
© Wczoraj i dziś | archiwum prywatne

"Gdyby wszystko było utrzymane na stałym poziomie ogólności, to trudno. Ale mam wrażenie, że tak nie jest. Dlaczego mówiąc o wolności, poświęcamy czas akurat lekcjom religii, przecież one nie dla każdego są symbolem wolności, a dla niektórych, wręcz przeciwnie. Albo czytając o Nagrodzie Nobla, widzimy Dalajlamę, a nie Polaka, który tę nagrodę zdobył? Jeśli w rozdziale o drodze do wolności jest zdjęcie Mazowieckiego, to powinno być też zdjęcie Wałęsy i Kuronia”- mówi mama szóstoklasisty.
"Nie może być tak, że autorzy podręcznika wybierają, kto jest bohaterem. Historia kraju buduje tożsamość narodową, dlatego ta książka powinna wyglądać inaczej" – podsumowuje.

Zobacz także
Komentarze (101)