Krzyczał na dziecko w restauracji. Wezwano policję

Policjanci z Bytowa pojawili się w jednej z restauracji z powodu mężczyzny, który krzyczał na swojego 6-letniego wnuka. Dziadek był agresywny z powodu spożytego alkoholu. Funkcjonariusze zawieźli chłopca do domu. Drzwi otworzyła im pijana babcia. Kobieta "opiekowała się" jeszcze trójką innych dzieci.

Pijani dziadkowie opiekowali się wnuczkami
Pijani dziadkowie opiekowali się wnuczkami
Źródło zdjęć: © KPP Bytów
Sylwia Bagińska

W komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Bytowie czytamy, że funkcjonariusze zostali wezwani do jednego z lokalów gastronomicznych, ponieważ 55-latek agresywnie zachowywał się w stosunku do chłopca, nad którym sprawował opiekę.

Policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie wykazało u 55-latka ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pijani dziadkowie opiekowali się wnuczkami

Mundurowi zajęli się 6-latkiem i odwieźli go do jego miejsca zamieszkania, w którym przebywała babcia zajmująca się pozostałym rodzeństwem.

"Gdy kobieta otworzyła drzwi, jej zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów. Kobieta mówiła bełkotliwie i nie potrafiła utrzymać równowagi. Pomimo tego, iż pod opieką miała inne dzieci w wieku 5, 8 i 10 lat, to znajdowała się w stanie nietrzeźwości" - przekazali policjanci.

51-latkę przebadano pod kątem obecności alkoholu w organizmie. Okazało się, że także była pijana. Miała ponad dwa promile.

Policjanci wezwali matkę dzieci. Kobieta była w tym czasie w pracy. Zeznała, że nie była świadoma tego, że pijani rodzice opiekują się jej dziećmi. Sprawa swój finał znajdzie w Sądzie Rodzinnym i Nieletnich.

Przeczytaj też:

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Bytowie

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (118)