Tak kombinują Rosjanie. W Turcji wyparli pozostałych
Niski kurs tureckiej liry zachęca obcokrajowców do zakupu nieruchomości w Turcji. Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie turecki rynek odkryli dla siebie przede wszystkim Rosjanie - pisze Deutsche Welle.
Domy i mieszkania własnościowe w Turcji cieszą się coraz większą popularnością wśród obcokrajowców. Ich sprzedaż wzrosła w kwietniu 2022 r. o 38,8 procent w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku.
Zdecydowanie największe zainteresowanie zakupem nieruchomości przejawiają Rosjanie - od czasu rosyjskiej napaści na Ukrainę liczba transakcji z ich udziałem wzrosła ponad dwukrotnie - z 547 sprzedanych nieruchomości w marcu 2022 roku, do 1152 w kwietniu br. Z żadnego innego kraju nie pochodziło więcej kupujących. Na drugim miejscu znaleźli się Irańczycy, a na trzecim Irakijczycy.
Turcja rajem dla Rosjan? Pomaga słaba lira
Zamożni Rosjanie uważają inwestycje na tureckim rynku nieruchomości za bezpieczne, szczególnie po tym, jak po wybuchu wojny w Ukrainie zachodnie kraje objęły sankcjami także osoby prywatne. - To bogaci Rosjanie, ale nie oligarchowie - mówi Gul Gul, współzałożyciel biura nieruchomości Golden Sign w Stambule. - Są klienci, którzy kupują trzy do pięciu mieszkań - dodaje.
Nieruchomości w Turcji stały się atrakcyjne dla obcokrajowców także ze względu na słabnący kurs tureckiej liry. Tylko w ostatnim roku straciła ona w stosunku do dolara 44 procent, a w roku 2022 jej wartość nadal spada. Inną branżą, która w dużym stopniu zdana jest na Rosjan, jest turystyka.
W ubiegłym roku do Turcji przyjechało 4,7 miliona rosyjskich obywateli, co stanowiło 19 procent wszystkich zagranicznych gości. Z Ukrainy przyjechały w 2021 roku dwa miliony osób. W pierwszych tygodniach po rozpoczęciu wojny liczba rezerwacji z obu tych krajów gwałtownie spadła.
Źródło: Deutsche Welle
Przeczytaj również:
Zobacz też: Rzecznik rządu ostro o inicjatywie Donalda Tuska. Nie ugryzł się w język