Kłopoty Rosji. Siedem jednostek dało ogłoszenia
Choć rosyjskie władze oficjalnie nie ogłosiły powszechnej mobilizacji, pojawia się coraz więcej doniesień, że stale rekrutowani są żołnierze kontraktowi. Poszukiwani są snajperzy, strzelcy, a nawet kierowcy.
O trwającej w Rosji "cichej mobilizacji" poinformowało w sobotę Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
"W regionalnych centrach zatrudnienia Federacji Rosyjskiej pojawiły się ogłoszenia ponad 22 200 wakatów dla pracowników kontraktowych wojska" - napisali Ukraińcy na Telegramie.
Zobacz też: Kpiny przez łzy. "Szczękościsk" w reakcji na słowa Dudy
Siedem rosyjskich jednostek opublikowało ogłoszenia
Centrum Zwalczania Dezinformacji twierdzi, że co najmniej siedem rosyjskich jednostek, które walczyły w Ukrainie, umieściło ogłoszenia dotyczące rekrutacji snajperów, strzelców, kierowców, instruktorów sanitarnych i innych specjalistów.
Wśród nich pojawia się m.in. 64. zmotoryzowana brygada strzelców z terytorium Chabarowska (jednostka wojskowa nr 51460) i 104. pułk szturmowo-desantowy gwardii (jednostka wojskowa nr 32515) - to właśnie one brały udział w masakrze ludności cywilnej w Buczy.
Z obliczeń CPD wynika, że największe braki ma 37. brygada zmotoryzowana (jednostka wojskowa nr 69647) z Buriacji, która znajduje się na drugim miejscu pod względem liczby zabitych.
"Te wakaty wskazują na straty armii rosyjskiej i ogólny problem z rekrutacją personelu wojskowego" - napisano w komunikacie.
Źródło: Ukraińska Prawda
Przeczytaj również: