Tajne głosowanie nad rozpoczęciem rozmów z Turcją
Eurodeputowani przeciwni rozpoczęciu rozmów akcesyjnych UE z Turcją doprowadzili do tego, że środowe głosowanie w tej sprawie w Parlamencie Europejskim będzie tajne - podała AFP.
Z inicjatywy dwóch chrześcijańsko-demokratycznych deputowanych Europejskiej Partii Ludowej (blok partii chadeckich i konserwatywnych w PE), około 170 parlamentarzystów, tj. powyżej wymaganej jednej piątej 732 eurodeputowanych, podpisało rezolucję domagającą się tajnego głosowania elektronicznego.
Głosowanie tajne odbędzie się nad ogólnym raportem holenderskiego konserwatysty Camiela Eurlingsa, przychylnym otwarciu rokowań, a także dwiema poprawkami, z których jedna domaga się "całkowitego odrzucenia akcesji Turcji do Unii Europejskiej", a druga proponuje "alternatywny cel uprzywilejowanego partnerstwa".
Przeciwnicy tureckiego członkostwa liczą na to, że w tajnym głosowaniu pozyskają dla swojego stanowiska deputowanych, którzy nie mają odwagi powiedzieć "nie" otwarcie.
Zdaniem współprzewodniczącego grupy Zielonych, Daniela Cohn-Bendita, "od 60 do 65% deputowanych" powinno poprzeć raport Eurlingsa.
"Tak" będzie prawdopodobnie głosować większość deputowanych konswerwatywnych i liberalnych oraz socjaliści i Zieloni. "Nie" popierają głównie partie chadeckie i prawicowe Niemiec i Francji a także niektóre ugrupowania antyunijne.
Opinia Parlamentu Europejskiego ma znaczenie doradcze, gdyż ostateczna decyzja należy do szefów państw i rządów UE, którzy zbiorą się na szczycie Unii 16-17 grudnia w Brukseli.