Tajna czy nie - spory o frekwencję referendalną
Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll powiedział, że nie wie jeszcze, czy wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem o możliwość ujawnienia frekwencji referendalnej po pierwszym dniu głosowania, ale raczej tego nie zrobi.
05.05.2003 13:08
Zdaniem Rzecznika, takie wystąpienie do Trybunału wymaga jeszcze refleksji. O opinię w tej sprawie prof. Zoll poprosił także swoich współpracowników.
Państwowa Komisja Wyborcza postanowiła przed kilkoma dniami, że w czasie referendum nie będzie można podawać danych dotyczących frekwencji. Szef PKW Ferdynand Rymarz wyjaśnił, że nie jest to decyzja PKW, a jedynie stosowanie obowiązującego prawa.
Zaznaczył, że nie ma tu miejsca na jakiekolwiek ustępstwa, ponieważ prawo stanowi, że w czasie ciszy wyborczej w dniach referendalnych (7-8 czerwca) nie można wykonywać ani publikować żadnych sondaży.
Podkreślił, że zgodnie z ordynacją frekwencja jest bardzo istotnym elementem referendum, podobnie jak stosunek głosów na "tak" i na "nie". Frekwencja powoduje bowiem, że referendum jest wiążące albo nie - wyjaśnił Rymarz.
_ "Jest pewien problem formalny. Czy uchwała PKW, która nie jest aktem normatywnym, a wykładnią obowiązującego prawa, może być zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego?"_ - powiedział prof. Zoll.
Jak podkreślił, "za nie ujawnianiem frekwencji opowiedzieli się wybitni prawnicy". "Należy się więc zastanowić, czy można kwestionować ich stanowisko, czy taka wykładnia nie ma podstaw merytorycznych" - zaznaczył.
W niedzielnym Salonie Politycznym Trójki prezydent Aleksander Kwaśniewski przyznał, że rozmawiał z szefem PKW i szefem Trybunału Konstytucyjnego o tym, czy należy ujawnić frekwencję referendalną po pierwszym dniu głosowania, i usłyszał od nich, że nie mogą tego zrobić.
Niewykluczone jest jednak zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego o wykładnię w tej sprawie. Pytany o to, czy sam zamierza to zrobić, prezydent odpowiedział, że wolałby, aby taka inicjatywa wyszła ze strony innych ważnych instytucji, choćby Rzecznika Praw Obywatelskich.
Tymczasem, jak podkreślił prof. Zoll, Trybunał Konstytucyjny nie ma obecnie kompetencji do orzekania wykładni obowiązującego prawa. (an)