Tajemnicze pomieszczenie w dawnym spichlerzu. Przypadkowe odkrycie w Kazimierzu Dolnym
W dawnym spichlerzu "Ulanowskiego" w Kazimierzu Dolnym odkryto pozostałości dawnego zakładu rzemieślniczego. Podczas remontu budynku we wnętrzu lewej komory spichlerza archeolodzy odsłonili 13 uszkodzonych kadzi. Służyły one do garbowania skór, miały średnicę den około 1,5 m. i rozmieszczone były wzdłuż dłuższej ściany pomieszczenia. Zbudowane były z desek dębowych, łączonych drewnianymi czopami. Według archeologów odkryte kadzie są pozostałością po działającej w budynku w latach 1929 - 1943 garbarni. W II poł. XIX w. na terenie Kazimierza Dolnego funkcjonowało 5 takich garbarskich zakładów rzemieślniczym. Z uwagi na duże zużycie wody potrzebnej do produkcji i intensywność zapachów były one zwykle lokowane były na peryferiach miejscowości, w pobliżu cieków wodnych. Nowoodkryte kadzie garbarskie służyły zapewne do nasączania skór roztworami na różnych etapach wyprawy, począwszy od wapnowania, czyli ich wymywania w ciepłej, zmiękczonej wodzie, po garbowanie polegające na zalewaniu skór wodą, wymieszaną z garbnikami. Używano do tego zmielonej kory dębu, wierzby lub brzozy.