Tajemnicza śmierć ucznia z Białegostoku. Interesował się chemią
W poniedziałek jeden z uczniów I LO w Białymstoku źle się poczuł na lekcji. 17-latek został przewieziony do szpitala. Zmarł w placówce kilka godzin później. Nastolatek interesował się chemią. Być może zatruł się jakąś substancją chemiczną.
08.12.2021 06:28
Do tej tragedii doszło w poniedziałek 6 grudnia w I Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku. Jeden z uczniów zaczął na lekcji wymiotować oraz tracić przytomność - przekazał serwis Radia Białystok.
17-latek trafił do szpitala. Niestety zmarł kilka godzin po dotarciu do lecznicy.
Zobacz też: Rydzyk chwali Czarnka. Wiceszef ZNP: Nie słyszałem większej bzdury
Tragedia w Białymstoku. Nie żyje 17-latek
Szef prokuratury rejonowej Białystok-Południe Wojciech Zalesko przekazał w rozmowie z lokalną rozgłośnią, że jedna z hipotez, która jest brana pod uwagę, to zatrucie nieustaloną jeszcze substancją chemiczną.
Śledczy ustalili, że nastolatek interesował się chemią. W domu miał wiele różnych odczynników chemicznych. Niektóre z nich zakupił chwilę przed tragicznym zdarzeniem.
Eksperci mają zbadać zabezpieczone substancje oraz ciało 17-latka pod kątem zatrucia jednym z odczynników.
Radio Białystok zaznaczyło, że aktualnie prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
Śmierć 10-latka na lekcji w-f
Do dramatycznych wydarzeń doszło także we wrześniu w szkole podstawowej w Kostomłotach pod Wrocławiem. W trakcie zajęć z wychowania fizycznego doszło do wypadku. Życie stracił 10-latek.
Uczeń spadł z drabinek i doznał poważnych urazów. Jego reanimacja trwała dwie godziny. Mimo to nie udało się go uratować
Na te tragiczne wydarzenia zareagowało Dolnośląskie Kuratorium Oświaty. Kontrolę w szkole podstawowej zarządził Roman Kowalczyk. Dyrekcja zachowała się zgodnie z procedurami i profesjonalnie - powiedział w rozmowie z Radiem Wrocław dolnośląski kurator oświaty.
Źródło: Radio Białystok, Radio Wrocław