Tajemnicza śmierć mężczyzny na A1. Policja prosi o pomoc
Śledczy badają tajemniczą śmierć 33-latka z Rybnika, który w miniony poniedziałek wyjechał na skuterze z domu. Ciało odnalazł przypadkowy kierowca przy autostradzie A1, ale na miejscu nie było śladu pojazdu. Policja apeluje o pomoc.
- W poniedziałek przed godziną 22.00 otrzymaliśmy informację, że jeden z kierowców, jadąc autostradą, zobaczył mężczyznę leżącego na jezdni. Na miejsce został wezwany patrol policji oraz lekarz, który stwierdził zgon - powiedziała Wirtualnej Polsce asp. szt. mgr Kamila Siedlarz z żorskiej policji.
Jak ustalili śledczy zajmujący się sprawą, był to 33-latek z Rybnika, który tego dnia wyjechał z domu na skuterze Zipp (w kolorze czerwonym) o numerze rejestracyjnym SR 638A.
- Nie odnaleźliśmy tego pojazdu. Naprawdę nie wiemy, co się stało i dlaczego mężczyzna nie żyje. Dlatego apelujemy do osób, które pozwolą nam dotrzeć do prawdy – relacjonuje Siedlarz.
Policjanci z Żor proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogą pomóc w zlokalizowaniu skutera lub były świadkami zdarzenia. Informacje będą przyjmowane pod numerami telefonów: (32) 47 88 232, (32) 47 88 337, (32) 47 88 281, (32) 47 88 200 lub 997 i 112.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .