Tajemnice Łukasza Mejzy. Ktoś zlikwidował amerykańską odnogę biznesu © East News

Tajemnice Łukasza Mejzy. Ktoś zlikwidował amerykańską odnogę biznesu

W piątek w amerykańskim stanie Wyoming zlikwidowano firmę Vinci NeoClinic LLC. To przedsiębiorstwo o takiej samej nazwie i logotypie jak należąca do Łukasza Mejzy polska spółka, która obiecywała leczenie ciężko i śmiertelnie chorych. Na terapię miała wysyłać za granicę. Według wspólnika wiceministra sportu, zlikwidowany biznes miał pomagać w transferowaniu pieniędzy z Polski przez USA do Meksyku - od chorych do kliniki.

Miesiąc temu opisaliśmy w Wirtualnej Polsce kontrowersyjny pomysł na biznes Łukasza Mejzy. Obecny wiceminister sportu w lipcu 2020 r. założył - ze wspólnikiem Tomaszem Guzowskim - firmę Vinci NeoClinic Sp. z o.o.

Jak udowodniliśmy w serii materiałów, jej działalność miała polegać na namawianiu ciężko chorych oraz ich rodzin na wykupienie terapii oferowanej przez klinikę w Ameryce Północnej.

Ludzie Mejzy - ale także on sam - przekonywali chorych, że za 80 tys. dolarów wyślą ich na terapię "pluripotencjalnymi komórkami macierzystymi". To metoda uznawana przez lekarzy w Polsce i na całym świecie za niesprawdzoną i niebezpieczną. Żaden lekarz nie potwierdził, że jedną metodą można leczyć choroby tak różne, jak wiele typów raka, choroby neurologiczne, udary czy stwardnienie rozsiane.

Wciąż urzędujący wiceminister sportu nigdy nie zaprzeczył, że taką działalność prowadził i planował rozwijać. Na jedynej konferencji prasowej zorganizowanej w odpowiedzi na śledztwo WP deklarował, że firma nie zaczęła pracować - i nie miała nawet konta bankowego. Na żadne pytania nie odpowiedział. 

Nie wyjaśnił, dlaczego jego numer telefonu jest na folderach reklamowych spółki. 

Nie wyjaśnił, dlaczego spotykał się z rodzinami osób chorych. 

Nie wytłumaczył, dlaczego jego asystent sejmowy przedstawiał się w korespondencji jako "konsultant medyczny". 

Nie wytłumaczył też, jakim cudem w USA istnieje firma o identycznej nazwie, identycznym logo i bliskim profilu działalności. Istnieje - a w zasadzie już istniała.

Bo właśnie zawiesiła działalność. 

Domek na prerii

Vinci NeoClinic LLC została założona w styczniu 2020 roku w domu w mieście Cheyenne. To stolica stanu Wyoming, uchodzącego za raj podatkowy. 

Jak czytamy na stronie firmy "Kancelaria Wyoming", która obsługiwała Vinci NeoClinic LLC w USA, dzięki założeniu biznesu w Wyoming można uniknąć płacenia ZUS w Polsce. Jest jeszcze jedna korzyść: właściciel, udziałowiec i menedżerowie działalności pozostają całkowicie anonimowi. 

"Kancelaria Wyoming" ma swoją polską stronę, a na niej podany warszawski numer telefonu. Nie udziela jednak informacji, kto odpowiada za firmę w USA. 

Efekt? Za sprawą przepisów obowiązujących w Wyoming nie wiemy, kto stoi za spółką o takiej samej nazwie, jak spółka Łukasza Mejzy. Wiemy jednak, że Vinci NeoClinic z USA ma związek z działalnością Vinci NeoClinic Łukasza Mejzy. Wszystko dzięki informacjom uzyskanym od jego wspólnika.

Tomasz Guzowski, biznesowy partner Łukasza Mejzy, pierwszy raz pojawił się w mediach podczas konferencji prasowej z wiceministrem sportu. Zrobił na niej dokładnie to, co w folderach reklamowych polskiego Vinci NeoClinic - przekonywał, że terapia oferowana przez firmę Mejzy uratowała mu życie. Na dowód wstał z wózka i pokazał, że może stać bez trzymania się stołu. Guzowski jest chory na adrenoleukodystrofię, czyli śmiertelną chorobę, niszczącą komórki nerwowe w mózgu. 

Guzowski na konferencji nie wspomniał jednak o tym, że był wspólnikiem Mejzy - a posiadał udziały w firmie. W folderach reklamowych jest z kolei przedstawiany jako ambasador przedsiębiorstwa. Jak zapewniał w rozmowie z Wirtualną Polską, sam kilkukrotnie poddawał się kontrowersyjnej terapii. Ale nie w Stanach Zjednoczonych - jak przekonywali w rozmowach z potencjalnymi klientami współpracownicy Mejzy - a w Meksyku. 

- Rodzicom chorych dzieci nie mówiliśmy, że chodzi o leczenie w Meksyku i nie wskazywaliśmy, w której klinice, bo by nas ominęli i sami pojechali - tłumaczył nam współpracownik Mejzy. 

Kilkanaście miesięcy temu Guzowski wystąpił w materiale gorzowskiego oddziału Telewizji Polskiej - TVP Gorzów Wielkopolski. Opowiadał o chorobie, zbiórce pieniędzy, a w rękach trzymał gigantyczną promesę na leczenie za granicą. Na terapię miała wysłać go firma Vinci NeoClinic. Jej logo pojawia się na dokumencie. To samo jest w wiadomościach wysyłanych przez asystenta sejmowego wiceministra sportu, na folderach reklamowych i zmyślonej fakturze, którą jedna z rodzin otrzymała, gdy zgodziła się na leczenie. 

Wspólnik Łukasza Mejzy wskazuje wprost, że amerykańska spółka miała być wykorzystywana przy wysyłaniu pacjentów na leczenie. 

Tomasz Guzowski mówił w rozmowie z Wirtualną Polską, że "jest osoba z Polski, która powiedziała mu o klinice w Meksyku".

I ta osoba wskazała mu, jak bezpiecznie zapłacić za leczenie za granicą. "Powiedziała mi (osoba, której danych Guzowski nie ujawnia - red.), że jeśli się boję jechać z pieniędzmi do Meksyku, to mogę załatwić to przez Vinci NeoClinic LLC w Wyoming" - tłumaczył.

Guzowski przekonuje, że bał się wpłacić pieniądze bezpośrednio na konto w Meksyku, stąd pomysł z firmą z Wyoming. Początkowo twierdził, że powie nam kto stoi za Vinci NeoClinic LLC. Wskazywał też, że jest to osoba z województwa kujawsko-pomorskiego. 

Potem już nie chciał odpowiadać na nasze pytania. Nie podał żadnych danych osobowych. 

O związku Łukasza Mejzy z firmą w USA opowiedziało nam też dwóch byłych i bliskich współpracowników wiceministra sportu. 

- Pod koniec 2019 roku pokłóciliśmy się z Łukaszem Mejzą, mieliśmy dość jego podejścia do ludzi i ciągłego kręcenia. Próbował nas przekonać, żebyśmy przy nim zostali. Roztaczał przed nami wizję wejścia w biznes medyczny. Mówił, że powstanie w tym celu spółka w USA - mówili nam zgodnie dwaj byli współpracownicy wiceministra. 

I spółka istniała. Do grudnia 2021 roku. 

Koniec współpracy, biznesu nie ma

Jak wynika z naszych informacji, w środę 15 grudnia do władz stanowych Wyoming trafił wniosek o wykreślenie Vinci NeoClinic LLC z rejestrów. 

Wniosek o zawieszenie działalności firmy Vinci NeoClinic LCC
Wniosek o zawieszenie działalności firmy Vinci NeoClinic LCC © Wyoming Secretary of State

Dokument, wraz z opłatą 60 dolarów, przesłała przedstawicielka tej samej kancelarii, która wcześniej zarejestrowała firmę. W ciągu dwóch dni wniosek o zawieszenie działalności został rozpatrzony. 17 grudnia firma Vinci NeoClinic LLC została uznana za "nieaktywną". Firma przestała prowadzić biznes. 

Wiemy też, że pierwsze ruchy w firmie w USA były wykonywane na kilka dni po naszych pierwszych pytaniach o ten biznes. Już w połowie listopada amerykańska agentka Candice Dillmon, która obsługiwała firmę (i wniosła o jej rozwiązanie), wysłała do właściciela Vinci NeoClinic LCC informację, że rezygnuje z tej współpracy.

Informacja o recyzng
Informacja o recyzng© Wyoming Secretary of State

Dokumenty pokazują jasno, że firma zrezygnowała ze stanowiska "zarejestrowanego agenta dla Vinci NeoClinic LCC". Firma Dillmon w piśmie do urzędników z Wyoming zaświadcza, że "zawiadomienie o rezygnacji zostało wysłane w dniu 15 listopada do pełnomocnika lub członka podmiotu gospodarczego - pod jego ostatnim znanym adresem - trzydzieści dni przed złożeniem rezygnacji do sekretarza stanu w Wyoming". I dokładnie ostatniego dnia współpracy powędrowała do urzędu z ostatnim wnioskiem dla klienta.

Dlaczego? Na to agent nie odpowiedział. "Przykro mi, ale nie udzielam informacji na temat moich byłych i obecnych klientów" - odpisała w odpowiedzi na nasze pytania. "Nie mogę ci pomóc, Candice" - kończy krótką wiadomość.

Potwierdzenie zawieszenia działalności
Potwierdzenie zawieszenia działalności © Wyoming Secretary of State

Łukasz Mejza w poniedziałek nie odebrał telefonu. Do tej pory nie odpowiedział też na przesłane pytania dotyczące Vinci NeoClinic LLC. 

Jak wynika z Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych (gromadzącego informacje o polskich przedsiębiorcach), według stanu na poniedziałek 20 grudnia Łukasz Mejza wciąż jest wspólnikiem w polskiej firmie Vinci NeoClinic Sp. z o.o. oraz w spółce Vinci Sport Sp. z o.o. 

Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, od 24 listopada nie odpowiedział nam na pytanie, czy służby podległe Mariuszowi Kamińskiemu wiedziały o działalności firmy Vinci NeoClinic Łukasza Mejzy przed powołaniem go do rządu Mateusza Morawieckiego. 

Nie wyjaśnił też, czy służby podległe Mariuszowi Kamińskiemu ostrzegły Mateusza Morawieckiego o działalności prowadzonej przez Łukasza Mejzę w ramach firmy Vinci NeoClinic.

Pytania dotyczące działalności amerykańskiej spółki Vinci NeoClinic LLC, powiązanej z działalnością Łukasza Mejzy, przekazaliśmy też FBI - amerykańskiemu Federalnemu Biuru Śledczemu.

Napisz do autorów: 

Szymon Jadczak 

Mateusz Ratajczak

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Komentarze (1267)