Tajemnica telefonu Kaczyńskiego
Prywatne numery telefonów do rodziny prezesa PiS, w tym do Marty Kaczyńskiej (32 l.) i domu tragicznie zmarłego prezydenta w Sopocie, ale też namiary na najważniejszych polityków w tym kraju oraz niezwykle osobiste wiadomości, które znajomi Jarosława Kaczyńskiego (63 l.) wysyłali mu w kwietniu 2010 r. tuż po katastrofie smoleńskiej - oto, co znajduje się w komórce, starej nokii pozostawionej w saabie. Aparat przejrzał człowiek, który kupił od PiS auto i znalazł w nim telefon.
09.01.2012 | aktual.: 09.01.2012 09:52
- Osoba, w której ręce trafił telefon, powinna była go natychmiast oddać, a nie łamać PiN-y i łamać tajemnicę korespondencji. To rzecz, najłagodniej mówiąc, niegodziwa - mówi "Faktowi" poseł Joachim Brudziński (44 l.), szef Komitetu Wykonawczego PiS. I od razu dodaje: nie komentujemy tej sprawy.
A sprawa dla prezesa Prawa i Sprawiedliwości jest dość niezręczna. Człowiek, który ma w tej chwili tę nokię, posiada też wiedzę o kontaktach Jarosława Kaczyńskiego. Dziennik.pl podał także, że mężczyzna czytał nawet SMS-y, m.in. kondolencje, jakie znajomi składali prezesowi w kwietniu 2010 r.
Co prawda, politycy Prawa i Sprawiedliwości zapewniają, że telefon, o którym mowa, należał do asystenta szefa partii. Ale też przyznają, że prezes z tego aparatu często korzystał. Niewykluczone więc, że starą nokię "odziedziczył" pracownik PiS po tym, jak Kaczyński dostał nowszy aparat.
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Serduszko WOŚP u prezydenta